Po sprawdzeniu wniosku i pozytywnym zaakceptowaniu go rozpoczęło się liczenie podpisów.
Zakwalifikowano 4392 podpisy. To i tak o ponad tysiąc głosów więcej niż było to wymagane. Komitet ma więc spory azyl bezpieczeństwa. Nikt nie myślał nawet o tym, by podpisy weryfikować. - Nie mamy na to i tak szans, chyba, że mielibyśmy uzasadnioną wątpliwość co do ich prawdziwości - przyznali członkowie komisji. Teraz do pracy przystąpią urzędnicy, którzy rozpoczną sprawdzanie listy osób z z rejestrem wyborców, a więc zobaczą, czy podpisane osoby są mieszkańcami Chojnic. - My tego nie możemy - tłumaczy zastępca szefa komisji Antoni Szlanga. Wszystko wskazuje na to że w październiku lub listopadzie mieszkańcy pójdą na referendum.
Czytaj: Złożyli wniosek o referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Chojnicach [wideo]
Wnioskodawcy chcą, by odpowiedzieli na pytania, czy są za likwidacją straży miejskiej oraz czy są za wprowadzeniem dodatkowego podatku na rzecz utrzymania straży miejskiej w kwocie 64 zł rocznie od każdego mieszkańca.
Przewodniczący komisji złożonej z radnych Edward Gabryś liczy koperty z głosami dostarczone przez komitet referendalny. Z blisko 4455 głosów zaakceptowano 4392. Teraz sprawdzą je urzędnicy
Czytaj e-wydanie »