https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Reggae rock festiwal w Zbicznie (powiat brodnicki)

Tekst i fot. Kat
Farben Lehre, Annankofana, Mech, Hunter, O-Zone, Alians, Izrael czy Rebelion - to tylko niektóre kapele, które zagoszczą na tegorocznym festiwalu pozytywnej energii w Zbicznie.

Czwarta edycja festiwalu to, zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami dwudniowa impreza. Choć nie wszystkie plany uda się organizatorom zrealizować zabawa powinna być jak w latach minionych - rewelacyjna. Głównie za sprawą zaproszonych wykonawców.

- Pierwszy dzień będzie typowo rockowy, drugi - reggae. Przygotujemy miejsca noclegowe - przed Zbicznem, dla osób, które będą chciały zostać u nas na czas festiwalu. Koncerty będą się odbywały w amfiteatrze za strażą pożarną, podobnie jak w latach ubiegłych. Chcieliśmy zorganizować zamknięte pole ze sceną, takie mikro Woodstock, ale niestety finanse na to nie pozwoliły - mówi wójt Wojciech Rakowski.
Impreza, która już na dobre zakorzeniła się w świadomości miłośników reggae, rocka i bluesa rozwija się z roku na rok. Rośnie poziom, pomysłodawcy i organizatorzy (m.in. Jarosław Grabowski i Piotr Piórkowski oraz gmina Zbiczno) dbają o słuchaczy.

Jak zapowiada wójt Rakowski - jeśli w przyszłości finanse pozwolą może kolejne edycje reggae&blues festiwal odbędą się już w innym miejscu. Impreza rozwija się, przyciąga coraz więcej osób i z pewnością warto w nią inwestować.

Tegoroczny festiwal zaplanowano na 7-8 sierpnia (piątek i sobota). Wejście na wszystkie koncerty jest bezpłatne.

Wstępny program
Piątek
FARBEN LEHRE
ANANAKOFANA
MECH
HUNTER
Sobota
PIWNICA
SORRY ANDRZEJ
O-ZONE
POSITIVE
REBELION
ALIANS
IZRAEL
Całości doda smaku BASSTRAKTOR i FEEL LIKE JUMPING

Szczegółowy rozkład koncertów wraz z godzinami ich rozpoczęcia podamy w tygodniu poprzedzającym imprezę.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec Zbiczna
Festiwal Reggae w ,,amfiteatrze". Tak szumnie nazywa się scenkę za remizą. Wygląda to jak z tyłu sklepu ważywnego. Za remizą to siusiu można zrobić po wypiciu ,,MARCONI". Zbiczno miało doskonałe miejsce na tego typu imprezy nad jeiorem Tabuła-Łąki. Z naturalnym skłonem w kierunku jeziora ,gdzie można było zrobić prawdziwy amfiteatr w pięknym plenerze, z widokiem na okalający las i lustro wody. Z muszlą dla artystów, ławkami do siedzenia, dechami do tańczenia. Ale prowincjonalność byłego wójta i niektórych radnych ,którym dobre rady do głów nie wchodzą spowodowały,że jaką kolwiek imprezę odwala się w miejscu wyjątkowo nie ciekawym,brzydkim i uciążliwym. Tak dla kierowców jak i mieszkańców,bo w środku wsi. Oczywiście grunty nad jeziorem zostały sprzedane, domków naćkano na maleńkich działkach,forsa się rozeszła ,ale kulturę trzeba krzewić. Więc organizuje się występy , nie jak w Mrągowie, Iławie, Siemianach i innych letniskowych miejscowościach mazurskich nad jeziorami, tylko za remizą. Żenujące. A mogło być tak fajnie i nikomu by nie przeszkadzało. Mam tylko tą nadzieję,że młode pokolenie wyszło już z zaścianka i ma inną mentalność niż ich rodzice. Myślenie ma kolosalną przyszłość.
k
kurył
się nie mogę doczekać
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska