Spis treści
Renault Clio E-Tech. Stylistyka i wnętrze

Na wstępie wypada wspomnieć, że odświeżone Renault Clio powstało na bazie platformy CMF-B i jest produkowane w tureckim mieście Bursa oraz Novo Mesto na Słowenii. W teście Euro NCAP zdobyło pięć gwiazdek. Tyle podstaw, przejdźmy zatem do rzeczy.
O pierwszych wrażeniach wizualnych już pisałem przy okazji wrażeń z pierwszych jazd zagranicznych, więc przejdę od razu do konkretnego egzemplarza, który trafił mi się do testu. Przede wszystkim zauważalnym elementem jest mocno zaktualizowany design przednich świateł. Charakteryzują się one ciekawym wzorem LED umieszczonym w dolnej części, schodzącym nisko na zderzak. Wcześniej, sygnatura świetlna przypominała "kij hokejowy", który podkreślał główne reflektory i zamykał stylistykę przedniej części pojazdu w elegancką klamrę. Jednak po debiucie modeli takich jak Megane E-Tech, Austral czy Rafale, sygnatura świetlna Renault uległa znacznej zmianie. Tylne światła zachowują typowy dla modelu Clio styl, choć wydają się nieco bardziej dynamiczne. Klamka tylnych drzwi została oczywiście schowana w słupku C, co przypomina rozwiązanie stosowane w Megane E-Tech. Do oferty dodano nowe lakiery oraz wersję wyposażenia Esprit Alpine. Miałem okazję testować skromniejszą wizualnie odmianę o nazwie Techno w bardzo ładnym kolorze, który wydobywał swoje piękno w pełnym słońcu mieniąc się na setki odcieni. A co znajdziemy w środku?

Wnętrze samochodu nie przeszło rewolucji, ale trudno było oczekiwać drastycznych zmian, gdyż Clio to już dobrze zaprojektowane auto, cechujące się ergonomią i funkcjonalnością. Jakość materiałów jest na akceptowalnym poziomie, układ ekranu i wyeksponowana dźwignia zmiany biegów prezentują się bardzo dobrze. W testowanej wersji mieliśmy ładny materiał na desce rozdzielczej, który powtarzał się również na fotelach. Zawsze bardzo dobrze czułem się w Clio czy Capturze, więc po zmianach zrobiło się jeszcze przyjemniej. Ale czy idealnie? Nie do końca, bowiem jednym z niewielu rozczarowań może być brak nowego systemu znanego z Megane czy Australa, tj. Google Automotive. Miejsca jest wystarczająco, z przodu nawet wysokie osoby dadzą sobie radę z odpowiednią pozycją, z tyłu jest już oczywiście nieco ciaśniej, ale jak na segment B – całkiem przyzwoicie. Pojemność bagażnika w standardowym ułożeniu oparć kanapy wynosi 254 litry, a po ich złożeniu – 979 litrów.
Renault Clio E-Tech. Silnik, spalanie i wrażenia z jazdy

Początkowo napęd Clio mnie irytował, ale po kilku dniach doszedłem do wniosku, że nowa hybryda robi co może, aby było oszczędnie, efektywnie i dynamicznie. A w jaki sposób to robi? To już jest mało istotne, ponieważ we wszystkich zadaniach napęd sprawdza się znakomicie. Muszę przyznać, że zasada działania hybrydy Renault jest dla mnie niejasna (i pewnie nie tylko dla mnie), a sama liczba 14 różnych kombinacji konfiguracji przełożeń może odstraszać od zagłębiania się w ten temat. Cały układ dysponuje 145 KM mocy, z czego 94 KM (oraz 148 Nm momentu obrotowego) przypada na wolnossący silnik spalinowy o pojemności 1.6 litra. Napęd przenoszony jest na przednie koła za pomocą wspomnianej skrzyni wielostopniowej Multi-mode, i trzeba przyznać, że wszystko to działa zaskakująco sprawnie. Czy przyjemnie? A to już temat na inną rozprawkę.
Na początek, co do dynamiki. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,3 sekundy, ale to, co jest istotne w mieście, czyli osiąganie prędkości od 40-50 km/h, odbywa się z naprawdę przyjemną i zaskakująco dobrą dynamiką. Często miałem wrażenie, że ruszanie z miejsca jest tak sprawne, jak w aucie elektrycznym! Silnik spalinowy uruchamia się dość późno, a zanim to zrobi, silnik elektryczny potrafi już w kilka chwil rozpędzić Clio do kilkunastu kilometrów na godzinę. Niemal zawsze byłem pierwszy na światłach i zdążyłem zdobyć kilka metrów przewagi od samego początku. Taka dynamika w mieście jest naprawdę rewelacyjna! A co z spalaniem?
Moim zdaniem, spalanie jest naprawdę rewelacyjne. Podczas spokojnej jazdy po Warszawie na dystansie około 20 kilometrów, w tym część trasy po obwodnicy z dużą ilością korków oraz manewrowania w godzinach szczytu, udało mi się osiągnąć średnie spalanie na poziomie 3,6 l/100 km! Trochę bardziej dynamiczna i szybsza jazda po obwodnicy zwiększyły zużycie do 4,3 l/100 km. Na trasie, utrzymując prędkość około 120 km/h, spalanie wynosiło 5,2 l/100 km. Świetna dynamika i rewelacyjne spalanie - to brzmi fantastycznie. W czym więc tkwi problem?

W zasadzie nie tkwi w niczym, ponieważ te dwie powyższe zalety w dużej mierze rekompensują pewną wadę, a mianowicie kulturę pracy układu napędowego. Często miałem wrażenie, że cały układ napędowy działa na własną rękę i nie zawsze bezpośrednio spełnia życzenia kierowcy. Owszem, reaguje błyskawicznie na gaz i jeśli prowadzisz spokojnie, wynagradza to świetnym spalaniem. Jednak praktycznie nigdy nie byłem pewien, co będzie się działo za chwilę. Przykładowo, jadąc stałą prędkością około 50 km/h, silnik nagle zwiększa obroty, po czym się uspokaja, a potem znowu zaczyna kręcić wyżej, nawet jeśli zwalniam do zera, aby zatrzymać się na światłach. Często miałem wrażenie, że silnik spalinowy w ogóle nie ma połączenia z kołami. Dziwne, czasami irytujące, mało angażujące, ale cóż… bardzo skuteczne!
Renault Clio E-Tech. Wyposażenie i ceny

Najtańsze Renault Clio z napędem hybrydowym E-Tech Full Hybrid w wersji wyposażenia Evolution kosztuje 99 200 złotych. Za testowaną odmianę Techno trzeba zapłacić 107 900 złotych, a za topową Esprit Alpine – 118 900 złotych.
W testowanej wersji Techno znajduje się m.in.:
- klimatyzacja automatyczna;
- kierownica pokryta skórą ekologiczną;
- obręcze kół ze stopu metali lekkich 16";
- tapicerka materiałowa z elementami skóry ekologicznej;
- światła tylne Full LED Pure Vision;
- czujnik deszczu;
- karta Renault Hands Free;
- system multi-sense;
- ładowarka indukcyjna;
- kamera cofania etc.
Alternatywy w cenie około 100-110 tysięcy złotych? Nie kojarzę, abym jeździł równie oszczędnym autem o podobnej klasie wyposażenia i wykończenia.
Renault Clio E-Tech. Podsumowanie

Hybrydowe Renault Clio w wersji hybrydowej E-Tech jest zwrotne, dynamiczne, przyjemne w prowadzeniu, komfortowe i niezwykle oszczędne. Czy drogie? Drogie, ale które auta są obecnie tanie i mogą pochwalić się naprawdę dobrym wyposażeniem i wykończeniem w segmencie B? Jeśli ktoś szuka naprawdę udanego auta miejskiego, Clio nie będzie miało zbyt wielu konkurentów do pobicia.
ZALETY:
- świetna dynamika i zwinność w mieście;
- przy odpowiednim traktowaniu, spalanie może być imponująco niskie;
- bardzo dobrze wykonane wnętrze;
- niezłe materiały i spasowanie;
- w odpowiedniej konfiguracji Clio może cieszyć oczy!
WADY:
- napęd żyje własnym życiem i może irytować niektórych kierowców;
- szkoda, że zostawiono stary system info-medialny.
Porównanie Renault Clio 1.6 E-Tech Full Hybrid 145 KM (Multi-mode) do wybranych konkurentów:
| Renault Clio E-Tech Full Hybrid 145 KM (Multi-mode) | Toyota Yaris 1.5 Hybrid 116 KM (e-CVT) | Volkswagen Polo 1.0 TSI 110 KM (AT7) |
Cena (zł, brutto) | od 99 200 | od 99 900 | od 112 390 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | hatchback/5 | hatchback /5 | hatchback /5 |
Długość/szerokość (mm) | 4053/1798 | 3940/1745 | 4074/1751 |
Rozstaw osi (mm) | 2583 | 2560 | 2552 |
Pojemność bagażnika (l) | 254/979 | 286/768 | 351/1125 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Masa własna (kg) | 1253 | 1080 | 1134 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 39 | 36 | 40 |
Układ napędowy | hybrydowy (HEV) | hybrydowy (HEV) | tradycyjny |
Rodzaj paliwa | benzyna bezołowiowa | benzyna bezołowiowa | benzyna bezołowiowa |
Pojemność (cm3) | 1598 | 1496 | 999 |
Liczba cylindrów | 4 | 3 | 3 |
Napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | automatyczna, Multi-mode | automatyczna, e-CVT | automatyczna, 7-stopniowa |
Osiągi |
|
|
|
Moc (KM) | 145 | 116 | 110 |
Moment obrotowy (Nm) | 205 | 141 | 200 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 9,3 | 9,7 | 10,4 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 174 | 175 | 195 |
Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne | 4,3 (wg. WLTP) | 3,8 (wg. WLTP) | 5,5 (wg. WLTP) |
Emisja CO2 (g/km) | 108 | 87 | 125 |
