Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kasprzycki śmieszył, ale nie śpiewał. Organek grał, ale nie bawił dowcipami

Maciej Ciemny
Autor „Nieba do wynajęcia” skupił się na rozbawianiu publiczności. Muzyka podczas koncertu była na drugim planie
Autor „Nieba do wynajęcia” skupił się na rozbawianiu publiczności. Muzyka podczas koncertu była na drugim planie Andrzej Bartniak
Robert Kasprzycki jednych zachwycił swymi żartami, innych totalnie tym zniesmaczył. Podobnie zadziałał Organek. Część publiczności wpadła w euforię, część wyszła

Zamkowe koncerty podczas tegorocznego 32. Maratonu Piosenki osobistej ograniczono do jednego dnia.
W sobotę w podziemiach warowni muzyczną ucztę rozpoczął Robert Kasprzycki. Po nim prezentowali się laureaci Konkursu_Piosenki Osobistej. Na koniec sceną zawładnął Tomasz Organek wraz ze swym zespołem.

Kasprzycki, weteran tzw. piosenki autorskiej, którego hity takie jak „Niebo do wynajęcia” i „Zapiszę śniegiem w kominie” zanucić umie każdy, zebrał zupełnie skrajne opinie publiczności. - Dobre kawały. Nie był to spięty i smutny występ, co często charakteryzuje krainę łagodności - mówił rozbawiony Adrian, który do zamkowej piwnicy zawędrował po namowach kolegów.

Publiczność, która przy pierwszym koncercie szczelnie wypełniała zamkową przestrzeń, mogła usłyszeć np. takie teksty: „Gwałciciel anemik zaciągnął w ciemną bramę ofiarę. Dobiera się do niej, a ona krzyczy: pomocy, pomocy! - Spokojnie, może sam sobie poradzę - odpowiada anemik.”

Część się śmiała, ale część z zażenowania pochylała głowy. Zwłaszcza, że nie było to jedyny tego typu żart. Równie wiele „śmiesznych”
uwag przekazał Kasprzycki chociażby na temat Radia Maryja._Piosenek zaśpiewał kilka, a towarzyszący mu muzycy przez większość czasu stali znudzeni na scenie. Swoje największe hity również zaśpiewał bez werwy. Na bis bardziej wywołał go głos prowadzącego niż gromkie brawa, których nie było. Z tłumu dobiegały wulgarne głosy niezadowolonych. - Mogłem zostać w domu i oglądać kabarety. Zapłaciłem za koncert, a nie marnej jakości żarty - mówił Maciej z Topolinka.

Środkową część sobotniej nocy zagospodarowali laureaci konkursu z dnia poprzedniego. Wszyscy, bez wyjątku, zachwycili słuchaczy.
Niestety, w tym gronie nie znaleźli się Rasta Gal i Uncle’s Confession, którzy w piątek reprezentowali Świecie.

Cztery równorzędne wyróżnienie po 1000 zł otrzymali: Gaba Janusz, Gracjan Kalandyk, Leva i Łukasz Jędrys. Nagrody ufundował burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda.

Ciepłych słów nie szczędzono komentując występ Jędrysa. Wykonał m.in. zabawny song o tym, że najważniejsze rozmowy przeprowadza się dziś za pośrednictwem telefonów.- To jest dowcip, a nie żarciki Kasprzyckiego - mówili słuchacze. - My będziemy tylko grać i śpiewać - zapewniała Aleksandra Lewandowska z nagrodzonego duetu Leva, która w ten sposób chciała zaznaczyć, że nie identyfikuje się z Kasprzyckim.

Sesja nagraniowa w profesjonalnym studio przypadła jako nagroda specjalna Jonie Ardyn. Pięć tysięcy złotych oraz statuetka „Punkt Widzenia” trafiła do zespołu Brzózka, który w Świeciu zaprezentował się w okrojonym składzie składającym się z wokalistki Pauliny_Brzozowskiej i klawiszowa Adama Lemańczyka. Wokalistka czarowała nie tylko głosem, ale również powabnym strojem - sukienką z rozcięciem na udzie.

Potem scena zaczęła należeć do Organka. Nie oszczędzał siebie, ani publiczności. Dawał ponosić się klimatowi wnętrza, co zaowocowało kilkoma rozbudowanymi partiami solowymi. Po pierwszej z nich rozległa się burza oklasków. - Dziękuję - zdołał z siebie wydusić wyraźnie poruszony. Zdaje się, że nie był pewien, czy nie „przegiął”. Okazało się, że trafił w sedno. Część osób bawiła się skacząc pod sceną do końca, który nastąpił przed godziną 2 nad ranem.

- Przypomina mi się 2007 r. Wtedy pierwsza śpiewała Katarzyna Groniec, wówczas na szczycie, podobnie jak Organek teraz. Po niej
laureaci i legenda - Wolna Grupa Bukowina. Publiczności mieli najmniej, ale wszyscy się bawili, bo dali świetny koncert - wspomina pan Adam. - Gdyby teraz Kasprzycki grał ostatni, nie miałby przed sobą nikogo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska