A wszystko zaczęło się w lutym tego roku w jednej z radziejowskich kwiaciarni. 46-latka mieszkanka gminy Topólka stała w kolejce za inną kobietą, której w pewnym momencie wypadł portfel. Złodziejka natychmiast zauważyła zgubę i oczywiście przywłaszczyła ją sobie. W portfelu znalazła dowód osobisty oraz 350 zł.
Później zaczęły się zakupy z wykorzystaniem skradzionego dowodu. 46-latka sprezentowała sobie i swoim córkom nowy odbiornik telewizyjny, markowego laptopa, kuchenkę mikrofalową i kilka telefonów komórkowych.
Gdy w rodzinie oszustki pojawiały się coraz to nowe przedmioty, do prawdziwej właścicielki dowodu osobistego zaczęły napływać kolejne umowy kredytowe z planami spłaty. Kobieta poinformowała o wszystkim śledczych, ci zaś zaczęli pracę operacyjną, zmierzającą do spersonalizowania oszustki.
Wczoraj (24 czerwca) policjanci z sekcji do spraw przestępczości gospodarczej radziejowskiej komendy ujęli 46-latkę. Odzyskano też wszystkie przedmioty.
Obecnie funkcjonariusze sprawdzają, czy kobieta nie wyłudziła jeszcze innych kredytów.
Za popełnione przestępstwo grozi jej 5 lat więzienia.