Cała historia miała swój początek 8 sierpnia tego roku. Pokrzywdzony 22-latek, przygotowując się do wyjazdu, nieopatrznie położył portfel wraz z dokumentami i kartami płatniczymi na dachu auta. Później zapomniał o nim i ruszył w drogę. Gdy wrócił w to samo miejsce, portfela już nie było.
Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!
Znalazł go 32-letni mężczyzna. Zamiast oddać zgubę właścicielowi, na komisariat lub do Biura Rzeczy Znalezionych, pochwalił się tym swojemu o rok młodszemu koledze (31 lat). Ten namówił go, żeby użyć karty. Tego samego dnia obaj mężczyźni wspólnie i porozumieniu płacili przywłaszczoną kartą za zakupy w sklepach i zjedzone posiłki w restauracjach. Łącznie dokonali tego dnia 22 transakcji na kwotę ponad 800 złotych.
Sprawcy zostali zatrzymani w piątek 25 sierpnia przez kryminalnych z Komisariatu Policji Toruń Rubinkowo. Są to 32-latek bez stałego adresu zamieszkania oraz 31-letni mieszkaniec Torunia. Z ust funkcjonariuszy usłyszeli dwadzieścia dwa zarzuty dokonania włamania na konto bankowe. Starszy dodatkowo usłyszał zarzut przywłaszczenia i ukrywania dokumentów. Obu mężczyznom grozi teraz do 10 lat więzienia.
Zobacz także: Czym uzupełnić białko w diecie, kiedy nie przepadamy za mięsem?