Kryzys w pełni, ale na drogach w mieście raczej go nie widać, bo roboty idą pełną parą. I tak będzie do września, a w niektórych przypadkach jeszcze dłużej.
- Miasto jest zablokowane, jak się jeździ samochodem, to się to odczuwa - mówią nasi Czytelnicy. - W rejonie od starostwa zaczyna się koszmar...
Rozgrzebana jest ul. 31 Stycznia, która do końca sierpnia powinna być gotowa na błysk i stać się przedłużeniem deptaku ze starówki aż do starostwa. Prace wykonują firma Pol-Dróg i Janusza Richtera. Leżąca w pobliżu ul. Reymonta, remontowana przez powiat, ma być oddana we wrześniu.
Końcówka robót jest na Chopina, Heweliusza, w trakcie Dąbrowskiej, a tutaj prace wykonuje firma Instal. Drogowcy ryją też na Wycecha i Szablewskiej, firma Edmel zostanie w tym miejscu do końca września.
Połączone zadanie - ul. Wyspiańskiego i Kopernika ma się zakończyć do września. Wyspiańskiego jest w trakcie, lada moment początek na Kopernika, gdzie kable oświetlenia są już ułożone, ale najpierw wejdą Miejskie Wodociągi, by wymienić sieć. Tutaj działa firma Pol-Dróg.
Ta sama firma jest zaangażowana w prace na Zakładowej, gdzie lwia część robót jest już zakończona, ale oficjalny termin oddania ulicy to koniec września.
Tuż obok działa powiat, bo trwa remont na Przemysłowej. - Skończą do 15 listopada - informuje wicestarosta Marek Szczepański. - Termin nie jest zagrożony.
To nie koniec, bo za chwilę w samym centrum drogowcy wezmą się za berlinkę. Przekazanie placu budowy bydgoskiej firmie Betpol już 14 lipca.
- Trwają prace nad organizacją ruchu - mówi Danuta Ruhs, dyrektorka wydziału budowlano-inwestycyjnego w ratuszu. - Ale jeszcze nie wiemy, jaki fragment berlinki będzie remontowany w pierwszej kolejności.