Spis treści
Małżeństwo z Włocławka zginęło na Węgrzech. Jechali na wakacje
Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku na Węgrzech, w którym zginęły trzy osoby – małżeństwo z Włocławka (Adrianna i Adrian) i ich 4-letni syn (Bartuś) – doszło 19 czerwca 2023 roku. Wypadek przeżyła jedynie ich 1,5-roczna córeczka Asia. Rodzina wybrała się na wymarzone wakacje.
„Samochód, którym podróżował brat z rodziną zderzył się z samochodem ciężarowym. W jednej chwili straciłam brata, bratową i ich małego synka. Przeżyła jedynie 1,5 roczna Joasia, która cudem uniknęła śmierci. Serce mi pękało na myśl o tym, co teraz musi przechodzić. Pomimo szoku i bólu, który ogarniał nas wszystkich, moi rodzice, czyli dziadkowie Joasi, natychmiast wyruszyli na Węgry. Chcieli być jak najbliżej wnuczki, upewnić się, że jest bezpieczna, a także załatwić wszystkie formalności związane z tragicznym wypadkiem” – napisała Monika, ciocia małej Asi we wpisie na portalu zrzutka.pl, który przesłano także do naszej redakcji.
Dziadkowie, którzy pojechali na Węgry, przekazali że Joasia po wypadku była w szoku - mimo bardzo młodego wieku, czuła że stało się coś złego. Wypadek był bardzo poważny. Rodzina przekazała, że Asia cudem przeżyła i miała jedynie niewielkie obrażenia – wstrząs mózgu i cztery rozcięcia na główce.
Co się dzieje z małą Asią z Włocławka po powrocie do Polski?
Po powrocie do Polski Joasia zamieszkała z dziadkami i to oni obecnie zajmują się osieroconym przez rodziców dzieckiem.
„Jednak ostatecznie podjęliśmy decyzję, że Joasia będzie mieszkała ze mną i moją rodziną. Sama mam obecnie 2-letnią córeczkę. Dziewczynki będą wychowywały się razem - jak siostry. Obecnie razem z dziadkami troszczymy się o nią każdego dnia, starając się stworzyć stabilne i bezpieczne otoczenie, w którym mała Joasia będzie mogła powoli zacząć odbudowywać swoje życie. Jako jej ciocia, dołożyłam wszelkich starań, aby wesprzeć dziadków w opiece nad Joasią. Często jestem z nimi, pomagam, gdzie tylko mogę. Chcemy dać Joasi to, co najlepsze, ale zdajemy sobie sprawę, że nasze siły i środki są ograniczone” – napisała ciocia Asi na stronie poświęconej internetowej zrzutce.
Internetowa zrzutka dla małej Asi z Włocławka, która straciła rodziców
Pani Monika zaznacza, że obecnie przez rodziną stoi nie tylko zaspokojenie codziennych potrzeb Joasi, lecz również zapewnienie wsparcia psychologicznego, które pomoże jej uporać się z utratą najbliższych. Mała Asia wymaga także badań, Ponadto, ponieważ podejrzewano u niej alergię i atopowe zapalenie skóry. Miała przejść testy. Trzeba to zbadać i wdrożyć ewentualne leczenie.
„Wiem, że przede mną i dziadkami stoi ogrom wyzwań. Chcemy zapewnić Joasi odpowiednią opiekę, edukację i wsparcie emocjonalne, które są niezbędne dla jej zdrowego rozwoju. Chcemy, aby mogła dorastać w stabilnym, bezpiecznym i kochającym środowisku. Proszę o pomoc dla Joasi (...). Zebrane środki zostaną przeznaczone na opiekę nad Joasią, zapewnienie jej domu i utrzymania, a także na rozwiązanie jej problemów ze zdrowiem” – pisze w dalszej części pani Monika, ciocia Joasi.
Przypomnijmy też, że jest to druga zbiórka na rzecz 1,5-rocznej Asi z Włocławka. Poprzednią również uruchomiono na portalu zrzutka.pl. Obecnie zebrano już ponad 60 tysięcy złotych. W pomoc dziewczynce włączył się też konsul honorowy Węgier w Bydgoszczy.
