Po raz pierwszy zainaugurowano w Piechcinie rok szkolny 1960/61. Pierwszym dyrektorem nowej wtedy szkoły był Brunon Majcherkowicz. Czterdziestopięcioletnią historię placówki dokumentuje kilka tomów szkolnych kronik, które skrupulatnie przechowują kolejni dyrektorzy. W piątek każdy miał okazję, aby przejrzeć wszystkie kroniki. Starsi wspominali, młodzi poznawali historię Piechcina.
Szkoła choć doczekała już wieku średniego jest dziś nowoczesną placówką. Może pochwalić się nową halą sportową z zapleczem. W 2003 roku dawna podstawówka połączyła się z gimnazjum i powstał zespół szkół.
W piątek na urodziny czterdziestopięciolatki zjechali dawni uczniowie, nauczyciele oraz samorządowcy. Młodzi ludzie pod okiem wychowawców przygotowali specjalny program artystyczny.
W przygotowanie przedstawienia zaangażowali się gimnazjaliści, ale także ci najmłodsi, którzy do szkoły chodzą dopiero od 1 września. W muzyczne, taneczne i inscenizacyjne popisy zaangażowało się kilkudziesięciu uczniów i ich wychowawcy. Autorką scenariusza występu była Jolanta Szywalska. O muzyczną oprawę występu zadbał Sławomir Zelek, o przygotowanie wokalnych popisów Tamara Dolata - opiekunka harcerskiego zespołu "Iskra", tancerki ćwiczyły pod okiem Lidii Kopczyńskiej. Występ przygotowywały też Alicja Poturalska i Małgorzata Lewandowska.
Prawdziwe urodziny to oczywiście tort, prezenty i życzenia. Z życzeniami i upominkami do szkoły przyjechali goście. Honory gospodyni pełniła dyrektor Katarzyna Marciniak, więc to na nią spadł obowiązek pokrojenia tortu (trzeba przyznać, że pani dyrektor poradziła sobie z tym błyskawicznie). Zjedzeniem słodkości uczniowie zajęli się już sami.
Rok szkolny po raz 45.
Tekst i fot. Agnieszka Nawrocka

Urodziny nie mogą oczywiście obyć się bez tortu. Na urodzinową imprezę tort dostraczyli sami uczniowie. Im też przypadla przyjemność zjedzenia go.
Jesienią 1960 roku rozpoczęły się zajęcia w szkole podstawowej w Piechcinie. Dziś placówka, nosi imię Janusza Korczaka i ma 45 lat.