Obradujące we wtorek Prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego pod przewodnictwem wojewody Ewy Mes przyjęło trzy stanowiska:
- wystosowanie pisma do Premiera o podjęcie działań i rozmów z przedstawicielami środowisk rolniczych w celu wypracowania porozumienia;
- wystosowanie pisma do Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zwołanie w trybie nadzwyczajnym posiedzenia komisji z udziałem przedstawicieli rządu oraz komitetu protestacyjnego;
- prezydium zaapelowało do rolników o zawieszenie protestu trwającego w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy.
- Potrzebujemy konkretnej pomocy, a nie obietnic - mówi Maciej Mojzesowicz, który wspólnie z Marianem Zubikiem reprezentowali protestujących podczas obrad komisji dialogu. - W wielu gminach nawet nie powłano komisji do szacowania komisji. Kiedy dostaniemy wsparcie? W czerwcu albo w lipcu? Wtedy będzie za późno.
Lista komisji do spraw oszacowania zakresu i wysokości szkód, doznanych w wyniku ujemnych skutków przezimowania w 2012 roku.
- Wojewoda Ewa Mes podczas spotkania ze strajkującymi zasugerowała, że samorządy działają opieszale - mówi Maciej Mojzesowicz, rolnik z Salna (gm. Koronowo). - No to sprawdziliśmy, jak to jest w naszej gminie. Ale Leszek Czerkawski - wiceburmistrz Koronowa - wyjaśnił mi, że wniosek w sprawie powołania przez wojewodę komisji do szacowania strat wysłali do Bydgoszczy w minioną środę. To dlaczego wciąż jej nie ma? Sprawdziliśmy. W wykazie gmin, w których wydano zarządzenia powołujące komisje - znalazło się też Koronowo. - Jest to zarządzenie? - zdziwił się Czerkawski około godz. 15.00. - Do jedenastej na pewno jeszcze nie dostaliśmy dokumentu z urzędu wojewódzkiego. Nieco później poinformował nas, że właśnie otrzymali potwierdzenie faksem. - Komisja natychmiast zabierze się za szacowanie strat - dodał wiceburmistrz.
- Nie zwlekamy! Zarządzenie dotyczące Koronowa zostało wydane 23 marca, odpowiedź pocztą została wysłana 26 marca - stwierdził Andrzej Baranowski, koordynator do spraw rolnictwa w urzędzie wojewódzkim. - Nie ma na co czekać! Do szacowania strat można się zabrać już w dniu wysłania pisma w sprawie powołania komisji.
Bez protokołów z szacowania strat rolnicy nie otrzymają pomocy. Protestujący w Bydgoszczy mieli nadzieję, że jeszcze dziś rząd podejmie decyzję w sprawie dopłat do każdego przesianego hektara. - Jest taka propozycja - wyjaśnił nam Marek Sawicki, minister rolnictwa. - Ale będzie o niej mowa na czwartkowym posiedzeniu.- Na razie rolnicy mogą liczyć np. na kredyty preferencyjne i pomoc w ramach PROW-u na odtwarzanie produkcji.
Wieczorem rolnicy zdecydowali, że nie przerywają protestu w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy.
Czytaj e-wydanie »