Mieszkańcy: Jarantowic, Sitna i Stanisałwek w ostatnią sobotę bawili się na imprezie kończącej tegoroczne prace letnie na polach. - Żniwa nie należały do łatwych. Ulewne deszcze znacznie je przedłużyły - mówili Anna Strawczyńska i Zdzisław Sroka, tegoroczni starostwie dożynkowi. Podczas imprezy wystąpiły dzieci ze szkoły w Jarantowicach. Sporo emocji dostarczył konkurs przeciągania liny. Panie z KGW przygotowały pyszne ciasta i domowe jedzenie. Impreza zakończyła się zabawą taneczną.
Mieszkańcy: Jarantowic, Sitna i Stanisałwek w ostatnią sobotę bawili się na imprezie kończącej tegoroczne prace letnie na polach. - Żniwa nie należały do łatwych. Ulewne deszcze znacznie je przedłużyły - mówili Anna Strawczyńska i Zdzisław Sroka, tegoroczni starostwie dożynkowi. Podczas imprezy wystąpiły dzieci ze szkoły w Jarantowicach. Sporo emocji dostarczył konkurs przeciągania liny. Panie z KGW przygotowały pyszne ciasta i domowe jedzenie. Impreza zakończyła się zabawą taneczną.
Mieszkańcy: Jarantowic, Sitna i Stanisałwek w ostatnią sobotę bawili się na imprezie kończącej tegoroczne prace letnie na polach. - Żniwa nie należały do łatwych. Ulewne deszcze znacznie je przedłużyły - mówili Anna Strawczyńska i Zdzisław Sroka, tegoroczni starostwie dożynkowi. Podczas imprezy wystąpiły dzieci ze szkoły w Jarantowicach. Sporo emocji dostarczył konkurs przeciągania liny. Panie z KGW przygotowały pyszne ciasta i domowe jedzenie. Impreza zakończyła się zabawą taneczną.
