MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolniku, nie pal trawy!

Dominika Kiss-Orska
Tytus Żmijewski, info.Jerzy Chamier-Gliszczyński
Od kiedy zaświeciło słońce i na dworze zrobiło się cieplej zaczął się nielegalny proceder wypalania traw i organicznych pozostałości po zimie. - Więcej z tego kłopotów, niż pożytku - stara się przekonać Jan Malesza z Polskiego Związku Działkowców.

Wypalanie traw oprócz tego, że jest ryzykowne dla stojących w pobliżu gospodarstw, to jeszcze chmury dymu trafiające na drogi stanowią niebezpieczeństwo dla przejeżdżających samochodów.

Spustoszenie fauny

- I przede wszystkim powodują olbrzymie straty w środowisku naturalnym - mówi Malesza. - Te trawy to zimowy dom dla niektórych zwierząt, owadów, ich larw, jaj. Przy wypaleniu trawy one wszystkie giną.
Niektórzy mówią, że wypalanie ma na celu wybicie szkodników. Jan Malesza wyjaśnia:
- To nieprawda. W trawach żyją głównie pożyteczne osobniki, które żywią się szkodnikami. Gdy dokonamy spalenia, zakłócimy całą równowagę biologiczną tego terenu. Giną te pożyteczne gatunki i sami musimy chemicznie walczyć ze szkodnikami.

Zwykłe wygodnictwo

Po co rolnicy dokonują takiego spustoszenia?
- Rolnicy robią to, by nie mieć kłopotu z uporządkowaniem łąk, ogródków, tzw. rekultywacją tego terenu. Wolą to wszystko spalić, niż pociąć, przekompostować i korzystać z tego materiału, który świetnie nadaje się do odżywienia gleby. Po spaleniu terenu zostają składniki pokarmowe, ale jest ich tak mało, że więcej jest mimo wszystko strat, niż korzyści.
Pożar powoduje, że faktycznie wszystko wydaje się posprzątane, jest równo, ale to tylko pozory, bo ziemia jest uboższa.

- Po pożarze odradzają się tylko rośliny odporne, gruboźdźbłowe, a tymi się zwierzę nie naje. Delikatna tymotka, czy kupkówka giną i nie ma szans na ich odrodzenie po spaleniu - kończy Maleszka.

Jarosław Koprowski ze straży pożarnej w Bydgoszczy:
- W ubiegłym roku nie było tragicznie, w porównaniu z latami poprzednimi. w pierwszym półroczu zanotowaliśmy w Bydgoszczy 290 pożarów traw. Żadne nie skończyło się na szczęście poważniejszymi konsekwencjami, takimi jak spalenie gospodarstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska