Roman Rogalski, prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan, o cenach energii elektrycznej dla biznesu [komentarz]

- Główni wytwórcy energii elektrycznej w Polsce są własnością skarbu państwa, zarządzani przez Ministerstwo Energetyki. Trudno oczekiwać aby chciały konkurować ze sobą cenami dla klientów biznesowych i indywidualnych. Funkcjonuje od wielu lat giełda energetyczna, na która ma trafiać energia produkowana w Polsce. Ale dostawcami energii na giełdę są te same Firmy które tę energię z giełdy kupują i dystrybuują. Tacy producenci jak PGE, ENEA, TAURON czy ENERGA są jednocześnie Operatorami, tymi którzy dostarczają energię do odbiorców końcowych - podaje prezes NZPL.

- Ceny giełdowe energii na wiosnę tego roku, na niektórych sesjach giełdy, przekraczały o 100 proc. ceny z ubiegłego roku. Żadne wskaźniki mikro i makroekonomiczne nie uzasadniały takiego wzrostu. Nawet włączenie nierentownych polskich kopalń do holdingów energetycznych, nie uzasadnia tak znaczących podwyżek jakie się w tej chwili rysują. Inne sygnały z tego rynku, jak obniżenie przez KE wskaźnika energii produkowanej z OZE do poziomu 12 proc. przy założeniach dla Polski aby w 2020 poziom ten wynosił 15 proc., są bodźcami do podwyższania cen energii przez producentów i dystrybutorów - wyjaśnia Roman Rogalski.

Przeczytaj też: Roman Rogalski: - Dziś już nie da się płacić minimalnie za pracę. I to nawet w takim województwie, jak kujawsko-pomorskie [rozmowa]

Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli chodzi o perspektywę 20-30 lat to możemy oczekiwać rewolucji w energetyce masowej jak i rozproszonej (odnawialnej). W energetyce masowej, którą reprezentują duże zespoły elektrociepłowni możemy oczekiwać dużych zmian technologicznych:
- w zakresie spalania surowców stałych jak węgiel ropa i gaz,
- w energetyce odnawialnej oczekujemy zmian,
- świat nauki oraz firmy komercyjne spekulują na temat uruchomienia reaktora tzw. „ zimnej fuzji”, czyli otrzymywania czystej energii z reakcji termojądrowej łączenia jąder atomu wodoru,
- wzrost wydajności instalacji z OZE, szczególnie fotowoltaniki,
- opracowanie i wdrożenie technologii magazynowania energii.

- Pozostaje wdrożyć w pełni IV pakiet energetyczny, skorzystać z rozwijającego się rynku europejskiego i uzupełniać braki importem z krajów sąsiadujących - uważa Rogalski.

Czytaj również: Grupowy zakup prądu opłaca się kujawsko-pomorskim miastom i gminom

- Przemysł i usługi nie są odbiorcami indywidualnymi i warunki dostawy energii są zawarte w umowie cywilno-prawnej, niektóre zapisy umowy są ściśle uzależnione od wytycznych URE. Urząd ten reguluje dla wszystkich operatorów-dostawców energii ceny usług dostawy, utrzymania sieci, etc. Teoretycznie ta cześć kosztów tzw. stałych, które mamy na fakturze jest nienegocjowalna, ale tak twierdzą tylko Operatorzy. W gospodarce wolnorynkowej nie można mówić o tym, że ceny towarów, usług są nienegocjowalne - mówi ekspert.

- Dla biznesu jedynym dobrym rozwiązaniem jest tworzenie wspólnych grup zakupowych energii elektrycznej i paliw płynnych - zauważa Rogalski. - W tym obszarze funkcjonują grupy zakupowe, które operują wolumenami energii na poziomie 2 TWH.

Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan jest członkiem grupy zakupowej, „Energia dla Przemysłu”. - Członkowie naszego związku kupują energię o 10-12 proc. poniżej średnich cen rynkowych z gwarancją stałości ceny w czasie trwania jednorocznej umowy, bez względu na zmianę cen miksu certyfikatów. Obniżka kosztów zakupu energii elektrycznej dla przedsiębiorców poprawia wskaźnik dochodu naszych firm. Zapraszam do naszej Grupy Zakupowej lokalnych przedsiębiorców i zalecam wszystkim firmom, aby łączyć się w takie grupy, które w dzisiejszym czasie mogą kupić tańszą energię w Polsce, a w przyszłości na całym otwartym rynku energii w Europie - zachęca szef NZPL.

Wideo - Gdyby Polska jednostronnie zrezygnowała ze zmiany czasu, mogłoby to stanowić spore utrudnienie