https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roman Zagórski zmarł wieku 53 lat. Dziś odbył się pogrzeb

(aga)
Roman Zagórski zmarł nagle w wieku 53 lat.
Roman Zagórski zmarł nagle w wieku 53 lat. Andrzej Bartniak
Dziś w Jeżewie odbył się pogrzeb Romana Zagórskiego, szanowanego mieszkańca i społecznika. Jego śmierć dotknęła wielu ludzi.

- Znałam pana Zagórskiego jak wszyscy w Jeżewie, chociaż nie byłam w kręgu jego najbliższych znajomych. To był ceniony człowiek - uważa Jolanta Piekarska, polonistka z Gimnazjum w Jeżewie.

- Już go nam brakuje w urzędzie - dodaje Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo. - Jako ekspert w dziedzinie zamówień publicznych, nie miał sobie równych. Przy tym zawsze służył radą, wspierał każdego, kto go o to poprosił. Był bardzo uczciwy, solidny i pracowity. I lubił działać społecznie, ciągnęło go do tego. Był wymierającym gatunkiem autentycznego społecznika. A gdy już się za coś zabrał, wywiązywał się z tego jak najlepiej. Podziwiano go także za zdolności pedagogiczne. Chętnie dzielił się swoją wiedzą i potrafił słuchać ludzi.

Więcej wiadomości ze Świecia i okolic na www.pomorska.pl/swiecie.
- Słyszałem, że miał wielkie serce - potwierdza Maciej Rakowicz, policjant z Jeżewa.

- Przez 16 lat byliśmy w jednym klubie - wspomina Marzena Kempińska, do niedawna starosta świecki. - O jego śmierci dowiedziałam się w drugi dzień świąt i ciągle nie mogę dojść do siebie. Czemu tak jest, że odchodzą ludzie potrzebni, podziwiani? Roman mógł zrobić jeszcze tyle dobrego. Był wzorem uczciwości. Pamiętam, że gdy został przewodniczącym rady powiatu, poprosił o ograniczenie mu liczby godzin w jeżewskim urzędzie, bo obawiał się, że nie będzie mógł należycie wywiązać się ze swoich obowiązków w radzie. Nie chciał też narażać swojego urzędu. Miał wielką klasę.

Pan Zagórski chorował na serce, zmarł nagle.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
taki sobie ateista

Śmierć Pana Romana pokazuje dosadnie że Bóg bierze do siebie wartościowych ludzi kiedy ich potrzebuje. Nie ubolewajcie nad śmiercią tego człowieka bo przecież on już jest po tej lepszej stronie. Osobiście znałem Pana Romana i przeżyłem szok kiedy dziś ujrzałem artykuł że nie żyje. Ale miejcie w sobie trochę wiary, chodzicie do kościoła wyznajecie wiarę, a ona jest płytka, nieszczera. Pan Roman już jest przecież po prawicy ojca.

 

g
grzegorz
Obecni samorządowcy niech się uczą od Romana uczciwości i szacunku do ludzi.
R
Rob

Śmierć zabiera wartościowych ludzi, karierowicze krecą dalej lody.

A
Agnieszka

Nadal nie mogę uwierzyć w  co się stało i że wczoraj byłam wlaśnie na Jego pogrzebie :( wielki człowiek, zawsze życzliwy i skory do pomocy.... :( gdy po 16 latach nie wszedł do Rady Powiatu mówiłam Mu, Panie Romanie spotkamy się za cztery lata, na 100%!!! Nigdy nie pogodzę się z tym, że już Go nigdy nie zobaczę wchodzącego biura z uśmiechniętą miną....żegnaj...

m
mieszkaniec Jeżewa

Wielki człowiek, potrafiący znaleźć czas dla każdego, zawsze gotowy do pomocy.

M
Mieszkanka Laskowic

Wielka szkoda zawsze porozmawiał  :( Wielkie zdziwienie na wieść o jego śmierci.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska