- Wiem, że to pytanie niepokoi wielu, więc muszę udzielić bardzo jasnej odpowiedzi: w obecnych okolicznościach udział rosyjskich i białoruskich sportowców jest niemożliwy - zacytował Kapralosa portal Inside the Games.
Narodowe Komitety Olimpijskie bojkotują Rosjan i Białorusinów
Około siedmiu tysięcy sportowców weźmie udział w zawodach w 25 dyscyplinach, które odbędą się w Krakowie i województwie małopolskim od 21 czerwca do 2 lipca przyszłego roku.
Wcześniej Narodowe Komitety Olimpijskie (NKOl) Danii, Estonii, Finlandii, Islandii, Łotwy, Litwy, Polski, Norwegii i Szwecji sprzeciwiały się udziałowi Rosji i Białorusi w Zgromadzeniu Ogólnym Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich (ANOC). Zgłosiły to we wspólnym oświadczeniu Narodowych Komitetów Olimpijskich tych krajów, którego tekst został opublikowany na stronie internetowej Narodowego Komitetu Olimpijskiego Norwegii.
Norwegowie łagodzą stanowisko
Zaznacza się, że strona norweska nie będzie bojkotować walnego zgromadzenia, nawet jeśli uczestniczyć w nim będą przedstawiciele Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Decyzja ta została podjęta przez Narodowy Komitet Olimpijski Norwegii w celu przekazania swojego punktu widzenia uczestnikom Zgromadzenia Ogólnego. Walne Zgromadzenie ANOC odbędzie się w stolicy Korei Południowej Seulu w dniach 19 i 20 października.
Pod koniec lutego, po wywołaniu wojny na Ukrainie i inwazji Rosji na ten kraj, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zwrócił się do międzynarodowych federacji sportowych z zaleceniem, aby nie dopuszczały do żadnych zawodów sportowców rosyjskich i białoruskich. Również wiele zawodów, w których uczestniczyć mieli zagraniczni sportowcy zostało przeniesionych z Rosji do innych krajów.
