Dramat na przejściu rozegrał się 22 sierpnia przy skrzyżowaniu ulic Matejki i Kraszewskiego. Podejrzanym o potrącenie 86-letniej kobiety jest 15 - letni chłopak. Jego rówieśnik siedział na kierownicy przysłaniając widoczność. Odjechali z miejsca wypadku nie udzieliwszy pomocy poszkodowanej.
15-latek, który jechał na kierownicy, został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony. - Na razie nie planujemy wobec niego dalszych czynności - informuje kom. Marta Nawrocka z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Z kolei 15-latek, który kierował rowerem, przebywa w Policyjnej Izbie Dziecka w Bydgoszczy. Wczoraj był przesłuchiwany.
Podejrzani o śmiertelne potrącenie staruszki w Toruniu są już w rękach policji
Policja gromadzi materiał dowodowy i zastanawia się nad ewentualnością skierowania sprawy do sądu dla nieletnich.
Gdyby sprawca był dorosły, groziłoby mu do 12 lat więzienia - za spowodowanie śmiertelnego wypadku, nie udzielenie pomocy poszkodowanej i ucieczkę.
W innej rzeczywistości
- Wielu z nas kierowców i pieszych jest także rowerzystami, ale też wielu wsiadając na rower zachowuje się tak jakby nagle pojawili się w innej rzeczywistości - uważa pan Krzysztof ze Świecia nad Wisłą. - Jeżdżą więc chodnikami rozpędzając pieszych, nagle wjeżdżają na zebry lub - jadąc drogą rowerową - skręcają na przejazd rowerowy nie upewniwszy się czy nie nadjeżdża auto. W ogóle odcinają się od otoczenia, gdy zakładają słuchawki .
Nasz rozmówca przekonuje, że rowerzyści nie są równoprawnymi uczestnikami ruchu, co sami udowadniają, ale także dlatego, że w przeciwieństwie do kierowców nie mają obowiązku posiadania OC ani płacenia podatku drogowego, choć korzystają z dróg.
- Jak wiele praw mieliby rowerzyści, jak bardzo by ignorowali przepisy, nie zmienia to faktu, że zderzak mojego auta jest twardszy od najtwardszego kolarza i to powinni sobie wziąć do serca - przestrzega pan Krzysztof.
Sichów Duży. Zmarł 14-letni rowerzysta potrącony przez samochód, którym kierował pijany mężczyzna
W tym roku na drogach regionu rowerzyści spowodowali 26 wypadków, 6 osób zginęło, a rany odniosło 25. Odpowiadają też za 191 kolizji - wylicza podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Rowerzyści są też (nie ze swojej winy) ofiarami - nie żyje już 9 z nich, a 65 zostało rannych.
Zachowaj ostrożność!
- Środowiska rowerowe skarżą się, że kierowcy ignorują ich prawa, ale rowerzyści też nie są bez winy - komentuje kom. Robert Jakubas z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy. - Jedną z nich jest przejazd przez przejście dla pieszych. Rowerzysta ma obowiązek zejść z siodełka i przeprowadzić jednoślad. Z chodnika może korzystać tylko wtedy, gdy wzdłuż drogi nie ma ścieżki rowerowej, a prędkość na wspomnianej drodze w terenie zabudowanym jest większa niż 50 km na godz. Przy czym szerokość chodnika musi być większa niż 2 m. Z chodnika może też skorzystać gdy jest mgła, pada rzęsisty deszcz, śnieg.
Komisarz przypomina, że na chodniku rowerzysta musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Niedopuszczalne jest przeganianie go dzwonkiem. Za nieuprawnioną jazdę po chodniku i przejazd przez zebry można otrzymać 100-złotowy mandat.
Niebezpieczny jest także nagły wjazd na przejazd rowerowy.
- Cyklista ma pierwszeństwo dopiero wtedy, gdy już na nim jest, a nie gdy się zbliża - ostrzega Robert Jakubas. - Inaczej rzecz się ma jeśli jedzie ścieżką na wprost, a samochód skręca w drogę poprzeczną i przecina tor rowerzysty. Wtedy pierwszeństwo ma ten ostatni.
