https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzysto, zjeżdżaj z Trasy Uniwersyteckiej

Agata Kozicka [email protected]
"Na górze" Trasy Uniwersyteckiej nie ma zakazu wjazdu dla rowerów. Czy to znaczy, że nie trzeba korzystać ze ścieżki rowerowej?
"Na górze" Trasy Uniwersyteckiej nie ma zakazu wjazdu dla rowerów. Czy to znaczy, że nie trzeba korzystać ze ścieżki rowerowej? jarosław pruss
Czy wolno rowerom jechać Trasą Uniwersytecką? Nowym mostem przez Brdę? Od ul. Ogińskiego do góry w kierunku ul. Wojska Polskiego sprawa jest jasna. Przy ulicy postawiono znak zakazu jazdy dla rowerów. Trochę inaczej wygląda sprawa ze zjazdem ze Wzgórza Wolności w kierunku ul. Ogińskiego. Rowerzyści: Naszym zdaniem można jechać ulicą pomimo ścieżki.

O to, czy wolno jechać rowerem przez most w kierunku północnym, pyta coraz więcej rowerzystów. - Pytanie, o tyle istotne, gdyż "na górze" Trasy Uniwersyteckiej po prawej stronie zlokalizowana jest co prawda droga rowerowa, jednak znaków zakazu już nie ma - zaznaczają przedstawiciele Bydgoskiej Masy Krytycznej.

Wprawdzie istnienie ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy zmusza rowerzystę do korzystania z niej i oznacza, że nie wolno mu jechać ulicą, ale... - Naszym zdaniem Trasą Uniwersytecką można swobodnie zjeżdżać, ponieważ zgodnie z nowelizacją Kodeksu drogowego, rowerzysta ma obowiązek korzystania z drogi rowerowej, która biegnie przy jezdni tylko wtedy, gdy owa droga prowadzi w kierunku, w którym rowerzysta ma zamiar jechać.
A że drogą rowerową dojedziemy jedynie do ul. Toruńskiej, to chcąc jechać rowerem do np. ul. Jagiellońskiej zdaniem BMK nie trzeba korzystać z drogi rowerowej, która nie biegnie w tym kierunku.
- Wielu rowerzystów tak właśnie uważa i jeździmy TU w dół rowerami - przyznaje Wojciech Bulanda, prezes BMK. - Według naszych informacji nikt nie został za to ukarany.

Zobacz także: IV rowerowe przywitanie wiosny - cała Bydgoszcz na rowery [zobacz zdjęcia]

By utwierdzić się w swojej interpretacji przepisów, BMK zwróciła się do Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy o wydanie stanowiska w tej sprawie.
- Otrzymaliśmy odpowiedź taką, że nasza interpretacja przepisów nie jest prawidłowa, ale też za tym stwierdzeniem nie poszły wyjaśnienia - podaje Wojciech Bulanda, prezes Bydgoskiej Masy Krytycznej. - Uważamy, że jest to dopiero początek dyskusji na ten temat.

Sprawa nie jest taka oczywista. Jeden z ekspertów wydziału ruchu drogowego zaznaczył, że skoro ścieżka wiedzie w innym kierunku niż chce jechać rowerzysta i nie ma znaku zakazu jazdy rowerów, to rowery mogą korzystać z ulicy. Dorzuca jednak, że nie zbadał dokładnie sytuacji na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i TU.
- Też nie znam dokładnie układu drogowego w tym miejscu, ale zasada ogólna jest taka, że znak informujący o ścieżce rowerowej powinien znajdować się po prawej stronie drogi i powinien być wyraźny - dodaje Marcin Hyła, szef sieci organizacji, instytucji i osób działających na rzecz praw rowerzystów "Miasta dla rowerów".

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tom
W dniu 13.05.2015 o 12:18, Aaabbc napisał:

Tom - to kup sobie rower szosowy z cieniutkimi oponami i jedź po kostce brukowej a się dowiesz dlaczego wybierają asfalt. Bolidem F1 raczej nikt w terenie nie będzie jeździł (takie łopatologiczne porównanie).

Zgodnie z Twoją logiką to taki wynalazek nie powinien jeździć po drogach publicznych. Ulice i DDRy to nie tor kolarski. I tak jak bolid nie nadaje się do jazdy po ulicach tak taka kolarzówa nie jest dostosowana do jazdy w warunkach miejskich. Jak ktoś ma pragnienie zapindalania na kolarce z cieniutkimi oponkami - to proszę droga wolna ale w granicach OBOWIĄZUJĄCYCH przepisów. Terror "rowerzystów" jest nie do przyjęcia.

T
Tomek
W dniu 13.05.2015 o 12:18, Aaabbc napisał:

Tom - to kup sobie rower szosowy z cieniutkimi oponami i jedź po kostce brukowej a się dowiesz dlaczego wybierają asfalt. Bolidem F1 raczej nikt w terenie nie będzie jeździł (takie łopatologiczne porównanie).

Zgodnie z tą logiką, rowerzyści pokupowali sobie bolidy F1 (szosówki) i domagają się położenia idealnego asfaltu wszędzie tam gdzie mają zamiar sobie pojeździć, a jak nie to będą jeździć tam gdzie im się żywnie podoba (takie łopatologiczne porównanie).

A
Aaabbc

Tom - to kup sobie rower szosowy z cieniutkimi oponami i jedź po kostce brukowej a się dowiesz dlaczego wybierają asfalt. Bolidem F1 raczej nikt w terenie nie będzie jeździł (takie łopatologiczne porównanie).

 

T
Tomek
W dniu 13.05.2015 o 09:20, zygi napisał:

Tom jesteś zapierdziałym kanapowcem z żylakami na dupsku :D Pozdro i nie spinaj się tak ludku :lol: Tomek: Twoja mama święta krowa bo jeździła na rowerze .. ? :P Szacun ! :D

Wyobraź sobie że cała moja rodzina i ja również jeździmy na rowerach prawie codziennie. Ale nie jesteśmy kretynami którzy roszczą sobie prawa do blokowania miasta i wyciągania kasy na kolejne przywileje.

Ogarniasz?

T
Tom
W dniu 13.05.2015 o 09:20, zygi napisał:

Tom jesteś zapierdziałym kanapowcem z żylakami na dupsku :D Pozdro i nie spinaj się tak ludku :lol: Tomek: Twoja mama święta krowa bo jeździła na rowerze .. ? :P Szacun ! :D

No brawo! Czy obrażanie wszystkich dookoła tylko dlatego, że nie godzą się na terror "rowerzystów" jest Twoim prawem? Jeżdżę na rowerze codziennie. Ale tam gdzie są, to korzystam z DDR. Nie szukam dziury w całym. Po prostu porażające jest "poszanowanie" przepisów przez "rowerzystów". I wyglada na to, że czynią tak ci, którzy najgłośniej krzyczą o wyrugowaniu wszelkich środków lokomocji na rzecz rowerów.

P.S. Zakrywajcie jakoś te wypięte tyłki w obcisłych gatkach - to naprawdę nie wygląda estetycznie :D

z
zygi

Tom jesteś zapierdziałym kanapowcem z żylakami na dupsku :D Pozdro i nie spinaj się tak ludku :lol:

 

Tomek: Twoja mama święta krowa bo jeździła na rowerze .. ? :P Szacun ! :D

l
lisboa

W zwiazku, z brakiem perspektywicznego myslenia i nieprawidlowym wykonaniem tzw.trasy uniwersyteckiej, nalezaloby , natychmiast wydzielic jeden pas ruchu, tak dla rowerow, jak i pieszych !

Nalezy przywrocic ten most mieszkancom !

A moze referendum w tej sprawie !?

T
Tomek

Oho, bydgoska masa kretyniczna znowu w natarciu...

Najpierw latami płaczą że potrzebują drogi dla rowerów za grube miliony, potem mówią że nie czują się zobligowani do korzystania z nich.

Święte krowy...

T
Tom

Ja zauważyłem nowe i ciekawe zachowanie rowerzystów. Otóż znalazła się grupa pseudo kolarzy, którzy odziani w stroje udające ubiór kolarski (jakie można zakupić w każdym sklepie sportowym bądź przez internet) jeździ sobie po jezdni pomimo istniejących dróg rowerowych. Taka sytuacja ma często miejsce m.in. na ul. Zygmunta Augusta, Zaświat na ul. Gdańskiej od Czerkaskiej do Myślęcinka. Raz gdy zwróciłem uwagę takiemu "kolarzowi" na wiadukcie przy ul. Gdańskiej zostałem zbesztany. No i oczywiście uwierzyłem że ok pięćdziesięcioletni Pan zasuwa treningowo... 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska