Nie ma podglądu na drogi wylotowe z Wąbrzeźna
Obecnie do sieci miejskiego monitoringu wpiętych jest 31 kamer. - Brakuje nam urządzeń na wszystkich wjazdach i wyjazdach z Wąbrzeźna. Ich montaż to trudne zadnie ze względu na przesył danych z większej odległości - wyjaśnia Krzysztof Grzybek, komendant straży miejskiej w Wąbrzeźnie.
Kamery w mieście montowane są przede wszystkim w miejscach gdzie zakończyły się inwestycje. Obserwują ścisłe centrum miasta, ale również mają podgląd na siłownie zamontowane na świeżym powietrzu. Ma to chronić urządzenia przed wandalami. - Każda szkoda jest wysoko wyceniana. W ostatnim czasie została zniszczona lampa na ulicy 1 Maja. Firma jej naprawę wyceniła na kwotę w wysokości 2.700 zł. Kiedy mamy udokumentowane takie zdarzenia łatwiej jest nam ściągnąć należności od osób, które zniszczyły daną rzecz - mówi komendant Grzybek.
Zobacz także: Wandali będzie mniej? Kolejne kamery zostały podpięte do miejskiego monitoringu w Grudziądzu
Co w ostatnim czasie widziała kamera?
Uszkodzona lampa to tylko jedna ze spraw, którą w ostatnim czasie zarejestrowały urządzenia. Gotowa jest już dokumentacja dla policji dotycząca włamania do kwiaciarni na ulicy Toruńskiej. Złodziej jest już znany. - Obserwujemy także osoby spożywające alkohol, niszczące miejską zieleń, załatwiające potrzeby fizjologiczne do fontanny czy koszy na śmieci - wylicza Krzysztof Grzybek.
Czytaj e-wydanie »