Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbudwa firmy przy ul. Sokolej w Osielsku. Kto powiedział, że będą palić śmieci... (zdjęcia)

Adam Lewandowski
Adam Lewandowski
Na zebraniu wiejskim w Gminnym Ośrodku Kultury w Osielsku sala była pełna
Na zebraniu wiejskim w Gminnym Ośrodku Kultury w Osielsku sala była pełna Adam Lewandowski
Ważne - na jednej sali spotkały się wszystkie strony konfliktu: inwestor, który chce rozbudować zakład, władze gminy, które dotąd nie widziały w tej rozbudowie problemu, i mieszkańcy, którzy wiedzą swoje. Zgody jakoś nie widać.

Wójt gminy Osielsko 29 marca br. wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach na rozbudowę firmy, która od 20 lat przy ul. Sokolej trudni się przerobem plastyku. Rozwija się i potrzebuje więcej miejsca. Chce zbudować nową halę produkcyjną. I temu sprzeciwiają się mieszkańcy.

Raport jest pilnie potrzebny

Radni: Andrzej Matusewicz, Andrzej Różański i Andrzej Wiekierak, na ostatniej sesji sprzeciwiając się rozbudowie firmy przy ul. Sokolej złożyli stosowną interpelację. Są zdania, że wójt gminy Osielsko wydał decyzję środowiskową bez raportu oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko. Są przekonani, że w omawianej sprawie trzeba przeprowadzić ocenę oddziaływania produkcji w planowanej do rozbudowy firmie na otaczające ją środowisko. Ale na sesji rady sprawa się nie zakończyła.

Sołtys Osielska na wniosek grupy mieszkańców zwołał zebranie wiejskie. Z udziałem wszystkich stron. Wójta gminy, inwestora, grupy opozycyjnych radnych i mieszkańców.

Wójt po raz kolejny tłumaczył, że raport oddziaływania inwestycji na środowisko nie jest potrzebny, bo przecież tak uznał Sanepid, a także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Wójt uważa, że protesty w Osielsku są wynikiem wrzawy w Polsce - po serii palących się wysypisk śmieci. A przecież przy Sokolej nie będzie ani wysypiska śmieci, ani spalarni.

Kto więc w gminie puścił wieści, że będzie tam składowisko śmieci i spalarnia? Bo i takie głosy można w Osielsku usłyszeć.

Ma być cacy

...

Przedstawiciele inwestora pokazali zdjęcia przyszłej hali. Opowiedzieli, co będą tam robić, gdzie i co składować. Hala produkcyjna będzie miała powierzchnię 1300 m kw., parking 600 m kw. Żadnych szkodliwych związków. No i wtedy zaczęło się. Przygotowani do spotkania mieszkańcy zaczęli rozszyfrowywać kody odpadów poprodukcyjnych, które znaleźli we wniosku inwestora. Sporo tych kodów. Ale cztery - tak uważają mieszkańcy - trzeba wykluczyć z produkcji w przyszłej hali. To odpady komunalne z tworzyw sztucznych. A tych się u nas nie myje. I gum. Czyli zużyte opony - tak czytają te kody mieszkańcy.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Ponadto odpady z demontażu zużytych pojazdów. A są nimi zbiorniki i pojemniki po płynach eksploatacyjnych aut. A to olej silnikowy, płyn hamulcowy, płyn ze spryskiwaczy i z chłodnic... I przerób takich odpadów w centrum osiedla mieszkaniowego, w bliskości przedszkoli?!... Zrezygnujcie z przerobu odpadów z tymi czterema kodami...

Ale rezygnacji nie będzie. Bo źle te kody czytają mieszkańcy. Wójt Osielska prosi o wstrzymanie się od dalszych działań. Sprawa jest w SKO. Poczekajmy na werdykt...

Do tekstów o motoryzacji/biznesie:

Zobacz koniecznie: Firmowy samochód może kosztować mniej. Niezależnie od wielkości firmy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska