Od dawna pasażerowie z Mogilna i Trzemeszna narzekają na połączenia kolejowe. Chcieliby więcej dogodnych połączeń z obu miast w kierunku Gniezna i Poznania, ale także do Inowrocławia i Bydgoszczy.
Chcą inwestować, więc likwidują połączenia
A tymczasem okazuje się, że za kilka dni kursów będzie jeszcze mniej. Przewozy Regionalne likwidują pociągi interRegio. Z rozkładu jazdy w całej Polsce zniknie 1600 pociągów. Zmiany dotkną także nasz region, bo znikają pociągi jeżdżące przez Mogilno. Przewozy Regionalne wyjaśniają, że "Jest to spowodowane realizowanym obecnie w firmie procesem restrukturyzacji mającym doprowadzić do uzyskania przez nią trwałej rentowności, a tym samym umożliwiającym przeprowadzenie inwestycji". Zatem z rozkładu znikną między innymi trzy pociągi dalekobieżne, jadące przez Mogilno. To pociągi "Mamry" trasa Olsztyn-Toruń-Poznań-Wrocław-Jelenia Góra. "Drwęca" to pociąg Poznań-Toruń-Olsztyn oraz weekendowy "Lednica" : Poznań-Inowrocław-Bydgoszcz.
To niestety nie koniec zmian**, bo także Koleje Wielkopolskie ograniczają liczbę połączeń z Poznania przez Trzemeszno do Mogilna i z powrotem. Nie będzie więc porannego kursu z Mogilna o godzinie 3.45 do Poznania. Z powrotem nie wrócimy z Poznania o godzinie 22.50 do Mogilna. Zmiany tłumaczone są, jak zwykle w takich przypadkach, małą liczbą pasażerów. Koleje Wielkopolskie zapowiadają także utrudnienia we wrześniu w związku z pracami, jakie są prowadzone na torach. Zatem zanim wybierzemy się w podróż w przyszłym tygodniu trzeba sprawdzić rozkład jazdy. Przedstawiciele przewoźników zapowiadają, że rozkład może ulegać dalszej korekcie.
Tymczasem pasażerowie z Mogilna i Trzemeszna od dawna skarżą się, że coraz trudniej im jeździć koleją. Po modyfikacjach z rozkładu znikają kolejne połączenia lub są przesuwane tak, że pracownicy nie mogą dojeżdżać i wracać z pracy. Zwracają na to uwagę trzemeszeńscy radni. Zbigniew Matelski w przeszłości mówił, że Trzemeszno jest traktowane jakby nie było częścią województwa wielkopolskiego. Zareagował marszałek województwa Marek Woźniak i w listopadzie, tuż przed wyborami ogłosił, że do miasta dojedzie więcej nowoczesnych pociągów. Tymczasem także mieszkańcy Mogilna i sami kolejarze narzekają, że z ich miasta jest coraz mniej kursów do Poznania, ale także do Bydgoszczy. Już w ubiegłym roku ostrzegali, że kursy "wiszą na włosku" i mogą znikać z rozkładu. **