Rozpoczynając swoją kadencję obiecywał pan budowę chodników i ścieżek rowerowych w gminie. Minęły trzy lata, a nie powstał ich ani jeden metr!
- Winne są temu wydłużające się procedury. Trzeba poczynić wiele uzgodnień z różnymi instytucjami między innymi rejonem dróg wojewódzkich. Musieliśmy wykupić także grunty od rolników. Budowa ścieżek pieszo-rowerowych powinna rozpocząć się w przyszłym roku.
- Obiecywał pan także budowę pełnowymiarowej sali gimnastycznej. Do dziś nie ma ani jednego takiego obiektu w całej gminie!
- Urząd Marszałkowski zmienił swoją politykę. Teraz finansuje budowę hal gimnastycznych tylko w 30 procentach. Zrobię wszystko, aby budowę rozpocząć w przyszłym roku.
- Ponad dwa lata temu, wśród wielu kontrowersji, zlikwidowana została szkoła w Lipnicy. Jej obiekty do dziś stoją właściwie puste. Jak je wykorzystać?
- Przygotowanych było kilka koncepcji, jednak żadna z nich nie pasowała mieszkańcom. Stowarzyszenie prowadzi tam przedszkole. Mam nadzieję, że - gdy opadną emocje - uda się wypracować wspólny pomysł. Chciałbym parter zagospodarować na potrzeby mieszkańców wsi, a na piętrze przygotować mieszkania socjalne.
Nasz plebiscyt
Czy przekonują Państwa wyjaśnienia wójta Szarowskiego? Swoją opinię możecie wyrazić głosując w naszej akcji "Mała ojczyzna - oceniamy samorząd". Głosować można także na radnych, ale tylko, gdy jesteśmy zadowoleni z ich działań. Na razie żaden radny Dębowej Łąki nie zdobył nawet jednego głosu! Czy to oznacza, że naprawdę, aż tak źle rządzą gminą?