Rozmowy "ostatniej szansy" w sprawie poszerzenia granic Bydgoszczy bez efektu

Prezydent Konstanty Dombrowicz spotkał się z wójtem Sicienka Janem Wachem w asyście posłanki Teresy Piotrowskiej. Miała by ona swoistym mężem opatrznościowym rozmowy obu polityków i takimż była. - Rozmowy przebiegały w bardziej przyjaznej atmosferze niż poprzednie - powiedziała radiu PiK parlamentarzystka PO.

Dobra atmosfera, to jednak jedyny pozytyw spotkania. Włodarz Sicienka po raz kolejny stwierdził, że sąsiadująca z Bydgoszczą gmina nie jest zainteresowana oddaniem miastu swoich terenów będących częścią Osowej Góry. iałoby to narazić gminną kasę na stratę 1 mln zł, które rocznie wpływają do jej kasy z podatków.

Również Białe Błota nie są zainteresowane oddaniem miastu części swoich terenów, na których leży lotnisko. Podczas kilkuletnich starań o poszerzenie terytorium Bydgoszczy, tutejszym władzom udało się dogadać jedynie z gminą Osielsko.

Teraz wszystko zależy od decyzji MSWiA. W Warszawie odbyły się już rozmowy wszystkich zainteresowanych stron z wiceszefem resortu. Prawdopodobnie na początku marca minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Bydgoszcz, by naocznie przekonać się, czy dążenia miasta do zmiany granic są uzasadnione.