Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się proces w sprawie makabrycznej zbrodni pod Rypinem

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
W sprawie zabójstwa pod Rypinem podejrzani zostali zatrzymani kilkanaście godzin po popełnieniu zbrodni. 22-letniemu Łukaszowi R., 25-letniemu Konradowi M. i liczącemu 20 lat Kamilowi W. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
W sprawie zabójstwa pod Rypinem podejrzani zostali zatrzymani kilkanaście godzin po popełnieniu zbrodni. 22-letniemu Łukaszowi R., 25-letniemu Konradowi M. i liczącemu 20 lat Kamilowi W. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. KMP w Płocku
Trzech kolegów zwabiło czwartego, następnie obezwładnili go, i wywieźli do lasu, gdzie został zabity. Z ich zeznań w procesie wynika, że bali się, iż "sprzeda" ich policji. W owym czasie policja prowadziła przeciwko nim postępowanie dotyczące wyłudzeń dokonywanych w internecie.

Zobacz wideo: Drogówka podsumowała rok 2021. Ponad 16 tys. wystawionych mandatów

od 16 lat

Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa, którego dokonano w styczniu 2020 roku w okolicy miejscowości Okalewo między Sierpcem a Rypinem, wpłynął do sądu pod koniec ubiegłego roku. Proces już się rozpoczął. Oskarżeni to 22-letni Łukasz R., 25-letni Konrad M. i liczący 20 lat Kamil W.

To Cię może też zainteresować

Prokuratura w Płocku przekonuje, że tych trzech mężczyzn uprowadziło, a następnie zamordowało kolegę, 20-letniego Rafała S. Mężczyzna pochodzący z jednej z gmin pod Płockiem był poszukiwany od 3 lutego 2020 roku, kiedy to ostatni raz mieli z nim kontakt bliscy. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do policji w Płocku we wtorek 28 stycznia. Poszukiwaniami zajęli się Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu płockiej komendy.

Najpierw pizza, potem kokaina

- Kolejne godziny pracy śledczych z Komendy Miejskiej Policji w Płocku i Prokuratury Rejonowej w Płocku doprowadziły do ułożenia w całość zagadki zaginięcia młodego mężczyzny - mówiła mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowy z mazowieckiej policji.

W zaledwie kilkanaście godzin po zgłoszeniu zaginięcia, kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn. Zwłoki 20-latka leżały w dole w lesie. Były przysypane wapnem.

Zatrzymani mężczyźni to znajomi zamordowanego. Jak mówią śledczy, wszyscy znali się z "imprez". Podejrzani są mieszkańcami Płocka. Ich kolega pracował jako kurier w płockiej restauracji. Koledzy zwabili go do domu na płockim osiedlu Borowiczki w sąsiedztwie dawnej cukrowni pod pretekstem zamówienia na dostawę jedzenia. Kiedy kurier przyjechał, wspólnie zjedli zamówiony posiłek. Następnie wszyscy pojechali nad Wisłę, gdzie zażywali kokainę. Obezwładnili, związali i wrzucili 20-latka do bagażnika auta. Był skrępowany przy z użyciem worków foliowych i taśm zaciskowych. Wywieźli go do lasu w okolicach Rypina i tam zamordowali.

- Sprawstwo zatrzymanych nie budzi żadnych wątpliwości - mówi prok. Robert Pęcherzewski, z Prokuratury Rejonowej w Płocku. To ta jednostka początkowo przejęła dochodzenie dotyczące okoliczności śmierci mężczyzny, zanim sprawa trafiła pod nadzór płockiej prokuratury okręgowej. - Przyznali się do pozbawienia 20-letniego mężczyzny wolności oraz do udziału w jego zabójstwie. Każdy z nich jednak w inny sposób przedstawia swój udział w tych czynach.

Sprawa o wyłudzenia

Ofiara zabójstwa, Rafał S. wcześniej został oskarżony przez płocką prokuraturę w sprawie dotyczącej oszustw związanych z obrotem towarami w internecie. W tej samej sprawie zarzuty mieli postawione również jego koledzy (mający teraz zarzuty zabójstwa).

- W sądzie to postępowanie zostało umorzone – mówi prokurator Małgorzata Orkwiszewska.

Prowadzone było jeszcze kolejne postępowanie związane z tamtym, które dotyczyło czynów z artykułów 286 i 287 kodeksu karnego, czyli oszustw i oszustw internetowych. Osoby pokrzywdzone w tej sprawie pochodzą z całej Polski. Postępowanie zakończyło się, a w ubiegłym roku Łukasz R. i Kamil W. zostali skazani na rok więzienia za oszustwa.

Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do pozbawienia życia S. Ich zeznania są częściowo rozbieżne. Wynika z nich jednak, że w dniu poprzedzającym zabójstwo odwiedzali market Obi oraz Brico Marche. Przynajmniej dwukrotnie. Kupili plastikowe taśmy, którymi później skrępowali ofiarę, szpadle i m.in. denaturat. Oskarżeni twierdzą, że chcieli "tylko nastraszyć S."

Wszystkim grozi kara dożywotniego więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska