Rozbiórka XVIII-wiecznej chaty we wsi Niedźwiedź
W 1946 r. wymyśliła je obecna patronka Muzeum Etnograficznego w Toruniu prof. Maria Znamierowska-Pufferowa. Chciała, żeby chata, którą w XVIII w., w Niedźwiedziu koło Świecia zbudowali olędrzy, trafiła do skansenu poświęconego tej kulturze.
Olędrzy, zwani także menonitami, do Polski przybyli w XVI w. z Niderlandów. Zamieszkiwali nadwiślańskie tereny zalewowe, uprawiali je dzięki melioracji, w której się wyspecjalizowali. Budowali m.in. wały przeciwpowodziowe, rowy melioracyjne oraz niezwykłe domy i obory, przystosowane do powodzi.
Chata z Niedźwiedzia jest jedyną zachowaną zagrodą z częścią mieszkalną, inwentarską i stodołą pod jednym dachem. Dlatego właśnie ona ma być przeniesiona do Olęderskiego Parku Etnograficznego, który powstaje w Wielkiej Nieszawce koło Torunia. - Odtwarzamy tam historyczny krajobraz kulturowy nadwiślańskiej wsi olęderskiej z przełomu XIX i XX wieku - informuje dr Hubert Czachowski, dyrektor Muzeum Etnograficznego w Toruniu. - Menonici przybyli tu w 1564 r. i założyli gminę z domem modlitwy. Do końca drugiej wojny światowej był to jeden z głównych ośrodków życia tej społeczności.
W Wielkiej Nieszawce zobaczymy wał przeciwpowodziowy i pola oddzielone kanałami odwadniającymi, wzdłuż których posadzone będą charakterystyczne wierzby. Obejrzymy także płoty wiklinowe, które zatrzymywały żyzny muł nanoszony na pola przez rzekę, menonicki cmentarz i trzy najcenniejsze zagrody olęderskie, w sumie osiem dużych zabytków.
Przeprowadzka chaty z Niedźwiedzia z roku na rok wydawała się coraz mniej realna. Przeszkody były różne, najczęstszą brak funduszy. Pojawił się nawet pomysł, żeby przekazać ją pod skrzydła Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego, bo zwlekanie z przenosinami pogarszało kondycję opuszczonej zagrody.
- Można powiedzieć, że jej przenosiny to epokowe wydarzenie - przyznaje dr Czachowski. - Zakładamy, że za rok stanie ona wreszcie na nowym miejscu.
Tymczasem każda beleczka i detale, z których słynęli menonici, muszą zostać ponumerowane i dokładnie przejrzane. - Pod kątem tego, co można zrekonstruować, a co trzeba podmienić - precyzuje Czachowski.
Czytaj e-wydanie »