Rozwój Katowice - Elana Toruń 0:0. Był śnieg, zabrakło napastnika

Rozwój Katowice - Elana Toruń 0:0
ELANA: Nowak - Dobosz, Kołodziejski, Banach, Andrzejewski - Wołkowicz, Stefanowicz (73. Stryjewski), Lenartowski, Kryszak, Górka (89.Lenkiewicz) - Kościelniak (82. Aleksandrowicz).

Elana w Katowicach zagrała osłabiona brakiem Filipa Kozłowskiego. Najlepszy strzelec żółto-niebieskich pauzował za żółte kartki. Nie było w kadrze także Daniela Kraski i Daniela Ciechańskiego. W tej sytuacji trener Rafał Górak na szpicy wystawił pomocnika Dominika Kościelniaka.

I mocy ofensywnej Elanie zabrakło w starciu z przedostatnim zespołem w II lidze. W defensywie goście na niewiele pozwalali rywalom, ale także sami niewiele potrafili zdziałać po drugiej stronie boiska. Udział w tym zapewne miały także trudne warunki i zalegający na boisku śnieg.

Rozwój najlepszą i w zasadzie jedyną okazję miał już w 2. minucie, gdy Michał Nowak uratował swój zespół przy rzucie rożnym. Po drugiej stronie boiska najgroźniejszy był Krzysztof Wołkowicz, który miał po jednej okazji w każdej połowie. Kwadrans przed końcem bliski szczęścia był Michał Kołodziejski. Precyzyjnie główkował po rzucie rożnym, ale bramkarz Rozwoju spisał się nie gorzej od Nowaka.

Remis w Katowicach nie zmienił pozycji w tabeli, jedynie nieco wzmocnił 3. miejsce Elany. Beniaminek ma dwa punkty straty do Widzewa Łódź i jeden do Radomiaka. W tym roku drużyny rozegrają jeszcze po dwie kolejki. Torunianie w sobotę zagrają w Stalowej Woli, a tydzień później zakończą jesień domowym meczem z Gryfem Wejherowo.