Rozwój mieszkaniówki w Bydgoszczy blokują zakłady przemysłowe. Brdyujście przykładem

Zobacz wideo: Kiedy szczepimy dzieci przeciw koronawirusowi?

Konfliktów na linii mieszkańcy-inwestorzy nie brakuje. Nie chodzi jedynie o projekty deweloperskie, które - wciskane niekiedy na silę - denerwują okolicznych mieszkańców. O wiele poważniejsze są konflikty na styku mieszkańcy-inwestycje przemysłowe. Ostatnio z wielką siła mieszkańcy kapuścisk protestowali przeciw budowie spalarni odpadów niebezpiecznych w ich okolicy, bydgoszczanie z Siernieczka regularnie protestują przeciw uciążliwości jaką niesie ze sobą sąsiedztwo firmy odpadowej, teraz dołączyli mieszkańcy Brdyujścia, którzy z niepokojem obserwują zamiary potentata z branży mięsnej - Drobexu z Solca Kujawskiego.

Czy da się uniknąć konfliktu z Drobexem?

- MPU opracowuje nowe studium dla miasta, uwagi można zgłaszać do końca sierpnia. My jako rada takie uwagi oczywiście zgłosiliśmy. Zdajemy sobie sprawę z obecności całego pasa przemysłowego na naszym osiedlu, ale chcielibyśmy, by klasyfikacja niektórych gruntów zmieniła się tak, by przyciągnąć tu mieszkaniówkę, a nie przemysł - mówi Jacek Podwolski, przewodniczący rady osiedla Brdyujście, były zastępca komendanta PSP w Bydgoszczy. - Najbardziej niepokoi nas zapisany w dokumentach obszar oddziaływania tej inwestycji, który określono na 2 kilometry.

Dlaczego określenie obszaru oddziaływania w dokumentach jest tak ważne dla mieszkańców?

- Nie stawiamy sprawy na ostrzu noża, nasz list otwarty skierowany do Drobexu był raczej wyrazem chęci porozmawiania, by inwestor przedstawił nam swoje plany. Nie dostaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi. Zależy nam bardzo, by na terenie byłej chłodni prowadzona była taka działalność, której oddziaływanie zamknie się w obrębie działki, którą posiada zakład. Jeśli jednak Drobex uruchomi tu działalność, skutki będą poważne. To nie tylko wzmożony ruch ciężkich aut, ale również strefa oddziaływania, w której znajdzie się nawet IKEA. W promieniu dwóch kilometrów nie będzie mogła powstać chociażby mieszkaniówka.

Brdyujście to jednak także dzielnica przemysłowa, firmy korzystają z zapisów planistycznych umożliwiających im prowadzenie i rozwijanie produkcji na terenie osiedla.

- Dzielnica moim zdaniem ma dość przemysłu i usług. Działa przecież tu IKEA, jest Auchan, wkrótce Agata Meble. Mamy zakłady produkcyjne Abramczyk i Frosta. Jesteśmy poważnymi ludźmi, nie będziemy przecież teraz narzekać, że te firmy tu są, skoro już były. Udaje nam się dogadywać, na przykład Abramczyk tak zmienił kierunki dostaw, że ciężkie samochody wjeżdżają od strony ulicy Inflanckiej, w tym samym kierunku zmierza Frosta, choć tam jest nieco więcej problemów związanych z przejazdami przez bocznicę kolejową innej firmy.

Niektórzy niepokoją się o obecność i stan instalacji z amoniakiem, w jaką zaopatrzona była chłodnia, którą wystawiono na sprzedaż, a którą zainteresowany jest Drobex.

Na Osowej Górze również działają firmy produkcyjne i przemysłowe, ale o protestach nie słychać.

- Brdyujście jest specyficzne, nie jesteśmy jak Osowa Góra, gdzie po lewej zlokalizowano głównie usługi i przemysł, a po prawej mieszkaniówkę, u nas to jest wszystko wymieszane. Dlatego tak ważne jest to, co będzie robił tutaj Drobex. Bardzo nam zależy, by miasto wspierało nasze osiedle, na przykład przywracając dostęp do rzeki. Z oczywistych względów nie da się stworzyć nabrzeżnego połączenia Brdyujścia z centrum miasta wzdłuż rzeki, bo przy brzegu jest kilka firm, w tym Sklejka. Ale tym bardziej powinniśmy się starać kierować w kierunku rzeki tam, gdzie to tylko możliwe. Tymczasem droga, którą można było przejechać do Fordonu jest tak zarośnięta, że teraz trudno byłoby nią nawet przejść. Problemów jest więcej, bo mamy niby sporo terenów leśnych. Formalnie podlegają nadleśnictwu, ale znajdują się w granicach administracyjnych miasta. Efekt jest taki, że nikt o ten las nie dba, sami w akcji społecznej oczyszczaliśmy go ze śmieci.

Rada osiedla Brdyujście złożyła uwagi do studium, w których postuluje m. in. by zasięg oddziaływania jednej z firm nie wykraczał poza obręb działki, jak zajmuje. Czy to możliwe?

Mieszkańcy chcieliby, by dzielnica się rozwijała, gwarantować ma to rozwój funkcji mieszkaniowych na osiedlu...

- Jako urbaniści, planiści, jesteśmy za tym, by przekształcać poszczególne obszary podnosząc ich atrakcyjność, by wyprowadzać firmy mające negatywne oddziaływanie na okolicę, na tereny stricte przemysłowe. Prawo jednak nie działa wstecz – nie możemy po prostu, tak jak chciałaby rada osiedla Brdyujście, ograniczyć zasięgu oddziaływania zakładu do terenu działki jaki zajmuje. Nie tylko dlatego, że firma już prowadzi taką działalność, ale przede wszystkim dlatego, że nie są to ani nasze kompetencje, ani Rady Miasta Bydgoszczy. O obszarze oddziaływania i potencjalnych niebezpieczeństwach, jakie generuje zakład produkcyjny decydują specjaliści w oparciu np. o rodzaj, kategorię i ilość substancji niebezpiecznych, znajdujących się w danym zakładzie.

Czyli na teraz deweloperzy nie będą mieli szans na rozwinięcie inwestycyjnych skrzydeł na Brdyujściu?

- Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo obecnych i potencjalnych mieszkańców, dlatego nie chcemy dopuszczać do sytuacji, w której zabudowa wielorodzinna będzie lokalizowana w strefach zagrożenia działających tu zakładów przemysłowych. Warto zauważyć, że elementem pośrednim przekształcania obszarów z przemysłowych w mieszkaniowe jest planowanie funkcji usługowych. Dopiero potem można takie tereny przeznaczyć pod mieszkaniówkę – z zastrzeżeniem jak wcześniej – że firmy nie będą prowadzić już działalności takiej, która stwarza potencjalne zagrożenie, związane np. z ryzykiem nagłego uwolnienia substancji niebezpiecznych. W Bydgoszczy mamy tereny przemysłowe głównie w południowo-wschodniej części miasta, tam chcieliśmy dyslokować istniejące na terenie miasta zakłady, mogące generować tego rodzaju uciążliwości.

Jak się zdaje, na przykład na Osowej Gorze udało się połączyć funkcje mieszkaniowe z przemysłowymi, na Brdyujściu to niemożliwe?

- Na Osowej Górze strefa przemysłowa i mieszkaniowa jest rozdzielona, choć i tam dochodziło do konfliktów, nie nabrały jednak medialnego rozgłosu. Niektóre zakłady z przemysłowej części Osowej Góry również mają duże strefy oddziaływania i również tam odmawialiśmy lokowania „mieszkaniówki”, a także wrażliwych usług typu szkoły, przedszkola czy zakłady zdrowotne. Widać to po przyjętym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla osiedla.