W niedzielne popołudnie frontowa ściana jednorodzinnego domku runęła. Mieszkający tam mężczyzna był na terenie posesji, ale nic mu się nie stało.
Katastrofa budowlana. Zawalił się dach supermarketu. Zalegający śnieg nie był jedyną przyczyną
Wezwani na miejsce strażacy musieli stemplami wzmocnić budynek. Jego lokator został ewakuowany. Na razie trudno określić dlaczego doszło do katastrofy. Maciej Matuszkiewicz, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznaje, że na razie w budynku nie można zamieszkać. Odradza też zbyt pochopne rozpoczęcie remontowania domu.
- Prawdopodobnie zalecimy wykonanie ekspertyzy budowlanej - mówi Maciej Matuszkiewicz. Ekspertyza ma dać odpowiedź, czy pozostałym ścianom także grozi zawalenie oraz czy odbudowa nieruchomości jest ekonomicznie uzasadniona.
