Na początek ta zła wiadomość: na starcie Tour de Pologne w Krakowie nie stanie ubiegłoroczny zwycięzca Michał Kwiatkowski (Ineos). „Nie jestem kimś, kto lubi zmieniać plany, ale to jest właśnie ten moment. Pomimo że uwielbiam Tour de Pologne, a wspomnienia z ubiegłego roku są wciąż żywe, to w tej edycji niestety nie wystąpię. Teraz już wiem, świeżo po przejechaniu Tour de France, że odpoczynek i regeneracja to coś, czego mój organizm domagał się od dawna” - napisał Kwiatkowski w mediach społecznościowych.
Tym samym kibice nie będą mogli podzielić się na dwie drużyny: tę wspierającą Kwiatkowskiego i tę kibicującą Rafałowi Majce (Bora-hansgrohe). Tak się dotychczas układało, że nigdy dotąd obaj nie walczyli o zwycięstwo w naszym krajowym tourze, co więcej - zazwyczaj nie oglądamy ich też w tych samych wyścigach. Na tę gorącą rywalizację kibice będą musieli więc jeszcze poczekać.
- Pojawią się ci zawodnicy, którzy będą najlepiej dysponowani po Tour de France, którzy będą czuli, że są w formie. Myślę, że zobaczymy też kolarzy, którzy przejechali Giro d’Italia, jak Rafał Majka i mogli przygotować dobrą formę na Tour de Pologne - mówi Czesław Lang, organizator wyścigu.
Co nie oznacza, że nie będzie emocji. Wprost przeciwnie. Rafał Majka, który wygrał Tour de Pologne, a w 2017 r. zajął drugie miejsce, od lat przyjeżdża do Polski z jednym celem: walczyć o zwycięstwo. Tym razem Polak ma nieco mniej „w nogach”, niż dwa lata temu, bo ostatnim jego wyścigiem w tym sezonie było Giro d’Italia, w którym zajął szóste miejsce. Teraz przygotowuje się do Vuelta Espana, ale inaczej niż wielu kolarzy - na Tour de Pologne chce przyjechać już w bardzo dobrej dyspozycji.
Kogo poza Majką zobaczymy na polskich szosach? Przede wszystkim jego kolegów z Bora-hansgrohe: Macieja Bodnara i Pawła Poljańskiego. W barwach Ineos wystąpi Michał Gołaś, a Tomasz Marczyński zaprezentuje koszulkę Lotto FixAll (specjalnie na Tour de Pologne ekipa Lotto Soudal zmieni nazwę oraz koszulki - to wynik tego, że dla firmy Soudal Polska jest bardzo ważnym rynkiem). W ekipie CCC zobaczymy Pawła Bernasa, Łukasza Owsiana i Szymona Sajnoka.
Do tego dochodzi reprezentacja Polski w składzie: Marek Rutkiewicz, Maciej Paterski i Paweł Cieślik (Wibatech Merx Wrocław), Paweł Franczak (Voster ATS), Adrian Kurek i Jakub Kaczmarek (Hurom BDC) oraz Szymon Rekita - (Leopard Pro Cycling). Niestety w skład kadry nie mogli wejść utalentowani i będący w dobrej dyspozycji kolarze CCC Development Team, ponieważ przepisy UCI zabraniają startu w tym samym wyścigu kolarzom z ekipy sponsorowanej przez tę samą firmę, co team rangi World Tour.
To Polacy, ale nie zabraknie też gwiazd z innych krajów.
- Pojawią się ci zawodnicy, którzy będą najlepiej dysponowani po Tour de France, którzy będą czuli, że są w formie. Myślę, że zobaczymy też kolarzy, którzy przejechali Giro d’Italia, jak Rafał Majka i mogli przygotować dobrą formę na Tour de Pologne - mówi Czesław Lang, organizator wyścigu.
Swój udział zapowiedzieli m.in. : Bob Jungels i Petr Vakoč (Deceuninck-Quick Step), Pavel Sivakov (Ineos), Miguel Ángel López i Ion Izagirre (Astana), Winner Anacona i Carlos Betancur (Movistar), Mikel Nieve (Mitchelton-Scott), Pierre Latour (AG2R La Mondiale), Darwin Atapuma (Cofidis, Solutions Crédits), Diego Ulissi (UAE-Team Emirates), Matej Mohorič i Jan Tratnik (Bahrain Merida), Enrico Battaglin i Simon Špilak (Katusha Alpecin). Są to zawodnicy, którzy mogą namieszać w klasyfikacji generalnej albo przynajmniej pokusić się o zwycięstwo etapowe na górskim etapie. - Na pewno już Przełęcz Kocierska (na czwartym etapie - red.) pokaże, kto w jakiej formie przyjechał na wyścig - mówi Czesław Lang. Ostatnią ściankę możemy porównać do ściany Bukovina w Gliczarowie, nie wiem, czy to nie jest nawet trudniejszy podjazd. Tam się na pewno zrobią różnice czasowe - zapowiada dyrektor wyścigu.
10 kolarzy, na których warto zwrócić uwagę podczas Tour de P...
Świetna może być też walka na płaskich etapach, bo sprinterów zjedzie się sporo. Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe), Fabio Jakobsen (Deceuninck-Quick Step), Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates), Danny Van Poppel (Jumbo-Visma), John Degen-kolb (Trek-Segafredo ) Sacha Modolo (EF Education First) zapewnią wysoki poziom rywalizacji.
CCC Team zamierza wystawić Jakuba Mareczkę i Szymona Sajnoka. Ten ostatni na wtorkowym etapie Tour de Wallonie przegrał sprint tylko z Arnaud Démare (Groupama - FDJ), ale w środę musiał się wycofać z rywalizacji po kraksie. Jeżeli obrażenia nie były poważne, będzie mógł - podobnie jak Mareczko - walczyć o swoje pierwsze zwycięstwo w wyścigu kategorii World Tour. Wygrany etap też bardzo przydałby się całej drużynie CCC Team.
Trasa Tour de Pologne 2019
- 1. etap, 3 sierpnia (sobota): Kraków - Kraków (132 km),
- 2. etap, 4 sierpnia (niedziela): Tarnowskie Góry - Katowice (153 km),
- 3. etap, 5 sierpnia (poniedziałek): Stadion Śląski, Chorzów - Zabrze (150,5 km),
- 4. etap, 6 sierpnia (wtorek): Jaworzno - Śląskie, Kocierz (173 km),
- 5. etap, 7 sierpnia (środa): Kopalnia Soli „Wieliczka” - Bielsko-Biała (154 km),
- 6. etap, 8 sierpnia (czwartek): Zakopane - Kościelisko (160 km),
- 7. etap, 9 sierpnia (piątek): Bukovina Resort - Bukowina Tatrzańska (153 km)
Michał Kwiatkowski: Pierogi? Z kapustą i grzybami. Ulubionego klubu piłkarskiego nie mam
