W grudniu 2007 r. IPN ujawnił dokumenty dotyczące parlamentarzysty. Wynikało z nich, że senator Pawłowicz został zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej (kontrwywiad wojskowy) o pseudonimie "Pawlik". Współpraca miała zostać rozwiązana jeszcze tego samego roku.
Zbigniew Pawłowicz tłumaczył, że pracował wówczas jako lekarz w wojskowej jednostce specjalnej w Egipcie, która działała pod egidą ONZ. Komentować sprawy jednak nie chciał, zanim nie zajmie się nią sąd. Teraz będzie miał ku temu okazję.
- Właśnie wszczęliśmy postępowanie w tej sprawie - informuje Włodzimierz Hilla, rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. - Pierwszej rozprawy można spodziewać się w maju.
W tym samym miesiącu bydgoski sąd zdecyduje czy zająć się wnioskiem o uznanie "kłamcą lustracyjnym" posła Mariana Filara (Demokratyczne Koło Poselskie). IPN ujawnił dokumenty na jego temat w tym samym czasie co dotyczące Zbigniewa Pawłowicza. Wynika z nich, że znany karnista był wl latach 1978-79 wykładowcą Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie, ale nie ujawnił tego w oświadczeniu lustracyjnym.