- To zupełnie nowy pomysł - przyznaje Jerzy Luliński, komendant straży miejskiej w Rypinie. - Chcemy sprawdzić, czy takie rozwiązanie przyjmie się w naszym mieście. Patrole rowerowe sprawią, że strażnicy miejscy będą bardziej widoczni i jeszcze bliżej mieszkańców. Będą też mogli zdecydowanie szybciej reagować.
Przeczytaj także: Będzie nowocześnie i ekologicznie. Nowa oczyszczalnia ścieków
Mundur dopasowany do jednośladu
Na wyposażenie rypińskiej straży miejskiej trafiły dwa rowery wraz z wyposażeniem. Korzystać z nich będą wszyscy strażnicy, oczywiście według określonego grafiku.
Zdaniem komendanta, dzięki rowerom municypalni będą mogli poruszać się szybciej niż w przypadku patrolu pieszego, i łatwiej im będzie dotrzeć do trudno dostępnych dla patrolu samochodowego miejsc.
Patrole rowerowe będą poruszać się w okresie wiosenno-letnim, zawsze wtedy, kiedy będzie pozwalała na to pogoda.
Oprócz niezbędnego wyposażenia, municypalni otrzymają również specjalne umundurowanie.
- Oprócz obowiązkowych: kasku czy rękawiczek strażnik musi mieć mundur, ale specjalnie przystosowany do jazdy na rowerze - tłumaczy Jerzy Luliński. - Musi on spełniać swoją funkcję, ale jednocześnie nie utrudniać.
Kiedy pojawią się w mieście?
- Czekamy jeszcze na resztę umundurowania i myślę, że już w tym tygodniu patrole rowerowe wyjadą na ulice miasta - wyjaśnia komendant Luliński.
Na zakup rowerów, jak również niezbędnego wyposażenia i umundurowania przeznaczono z budżetu miasta 7 tys zł.
A jak mieszkańcy zapatrują się na rowerowy patrol?
- To dobry pomysł - mówi pani Grażyna z Rypina. - straż będzie szybsza i bardziej skuteczna.
Czytaj e-wydanie »