Zobacz wideo - kary dla pijanych kierowców
Jak wygląda wyjazd i wjazd do miasta na kierunku Bydgoszcz-Białe Błota żadnego kierowcy, który stał tam w korku, nie trzeba przekonywać. Jest po prostu źle. O problemie - kolejny raz od 2017 roku - rozmawiano podczas lipcowej sesji sejmiku województwa, który zarządza drogą nr 233. Na problem zwracał uwagę radny Roman Jasiakiewicz.
- Przebieg 223 przez same Białe Błota tam gdzie jest gęsta i zwarta zabudowa jest trudny do zmodernizowania, aby odkorkować piętrzące potoki samochodów – stwierdził marszałek Piotr Całbecki
Marszałek zapewnił, że dojdzie do spotkania samorządowców, bo nie tylko droga przez Białe Błota jest fatalna - wyjazd na węzeł S10 z tego miejsca jest zły. W 2017 roku list intencyjny w sprawie poprawy układu drogowego podpisały gmina Białe Błota, Powiat Bydgoski, Bydgoszcz, Województwo Kujawsko-Pomorskie oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Białe Błota rozpisują przetarg
Tymczasem w czwartek (29.07) gmina Białe Błota rozpisała przetarg długo oczekiwane Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe (STEŚ) dotyczące opracowania wariantów poprowadzenia obwodnicy. Dokumentacja ta to w praktyce pierwszy krok do rozpoczęcia prac.
- Za dwa miesiące od chwili zamieszczenia ogłoszenia, czyli na początku września, gmina zamierza wybrać wykonawcę. Wybrana firma na jej opracowanie będzie mieć łącznie 24 miesiące. Ma przede wszystkim dokonać analizy wariantów przebiegu obwodnicy - mówi Marek Synowiecki, specjalista ds. polityki informacyjnej gminy. Na opracowanie STEŚ jest czas dwóch lat od momentu podpisania umowy, w ciągu pół roku powinna powstać analiza wielowariantowa. Prace budowlane powinny się więc zacząć za dwa lata.
Sugerowane w przetargu jest m.in. poszerzenie ulicy Szubińskiej o dodatkowy pas ruchu, a nawet możliwość budowy tunelu na najbardziej obciążonym ruchem odcinku. Projektanci mogą też zaproponować swoje rozwiązanie. Wariantów zaproponowanych przez gminę jest pięć. Przygotowanie STEŚ ma być poprzedzone obowiązkowymi konsultacjami społecznymi w tej sprawie.
Marszałek wizytuje
W czwartek (29.07) w Białych Błotach pojawił się w związku z problemami komunikacyjnymi Piotr Całbecki, marszałek województwa. Zebrani w urzędzie gminy poszukiwali doraźnego rozwiązania, które w oczekiwaniu na wybór przebiegu trasy przyszłej obwodnicy upłynniłoby ruch na przeciążonym obecnie odcinku. Wójt Dariusz Fundator przypomniał, że corocznie w gminie Białe Błota przybywa tysiąc nowych mieszkańców, co bezpośrednio przekłada się na natężenie ruchu, zwłaszcza w kierunku Bydgoszczy. Uczestnicy spotkania byli zgodni co do tego, że najszybciej w obecnych warunkach można wyremontować nawierzchnię drogi wojewódzkiej na odcinku 1,2 km - od ronda do granicy miejscowości Białe Błota oraz wybudować bezkolizyjną, podwieszaną kładkę dla pieszych, co wyeliminowałoby sygnalizację świetloną.

W trakcie spotkania uznano, że przy szacowanych kosztach realizacji poszczególnych wariantów przyszłej obwodnicy, tunel mógłby „zmieścić się” w budżecie inwestycji, zapewniając najbardziej bezkolizyjne skomunikowanie przez Białe Błota z węzłem dróg krajowych S5, S10 i DK 25.
Najpierw nawierzchnia i może kładka
- Obecnie najbardziej prawdopodobne wydaje się ujęcie remontu nawierzchni drogi - od ronda turbinowego do granicy Białych Błot- w planie inwestycji drogowych województwa. O tym, czy zarządca drogi wybuduje podwieszaną kładkę dla pieszych eliminując sygnalizację oraz w jaki sposób uspokoi ruch na pozostałych dwóch skrzyżowaniach w miejscowości, mają zdecydować kolejne spotkania i konsultacje - tym razem już w gronie grup roboczych gminy i samorządu województwa - informuje Marek Synowiecki.
