Nowe deski, świeża farba

Drewniana nawierzchnia rozlatuje się. Deski od wewnątrz gniją...
(fot. Maryla Rzeszut)
Zamknięty od 2 lipca jest mostek na kanale Trynka przy basenach miejskich.
Zarząd Dróg Miejskich ma wykonawcę, który niedrogo, niemalże po cenie materiałów wykona pilne prace remontowe. W budżecie miasta na ten rok nie było bowiem przewidzianych pieniedzy na ten cel.
Zdjęte zostaną z nawierzchni wszystkie deski, a na dźwigarach ułożone będą nowe belki i drewniane poprzecznice. Do nich przybije się wierzchnią warstwę solidnych desek.
Oczyszczona zostanie też cała konstrukcja stalowa, zdjęta odpadająca farba i rdza.
Przęsła i dźwigary zostaną pomalowane.
Mostek nam odnowią, ale nie może nim jeździć ciężki sprzęt na budowę bloków na Nowym Taprnie: ciężarówki, koparki itd. Dopóki jeździły tędy "osobówki", rowery, motocykle i chodzili piesi, konstrukcja tego specjalnie nie odczuwała. Zaczęły się jednak niedużym mostkiem na Trynce przeprawiać ciężkie pojazdy na budowę Nowego Tarpna. I to mostek "dobiło"...
Dowiedz się więcej: Zamknęli most na Trynce w Grudziądzu, bo się rozlatuje. Na Nowe Tarpno-od Legionów
Stalowe dźwigary, na których opiera się mostek, są jeszcze w dobrym stanie.
Ciężki sprzęt i pojazdy powinny jeździć na "Kapustę" od strony Legionów, wyremontowaną ładnie ul. Kruszelnickiego i nie forsować małego mostku! Bo nawet naprawiony, długo nie wytrzyma.
Ekipy rozpoczną remont 15 lipca. I już naprawdę nie będzie można nim ani chodzić, ani jeździć rowerami. Jak dostać się do basenów pieszo lub rowerem? Kładką od strony ul. Powstańców Wielkopolskich.
Czytaj e-wydanie »