Podczas tegorocznego Powszechnego Spisu Rolnego badaniem zostanie objętych ok. 1,8 mln gospodarstw. Rachmistrzowie zapytają o m.in. liczebność zwierząt, zużycie nawozów, jakie rolnicy posiadają ciągniki i maszyny rolnicze oraz o to, kto pracuje w gospodarstwie. Przed samym spisem potrzebny jest obchód, który wczoraj się rozpoczął. Ma pomóc rachmistrzom w rozeznaniu się w badanym terenie i przygotować ich do Powszechnego Spisu Rolnego 2010. Będzie pierwszą tego typu akcją realizowaną od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Odbędzie się w tym samym terminie i w tym samym zakresie tematycznym, co w innych państwach członkowskich UE.
Po co to wszystko?
Dane zebrane podczas spisu rolnego pozwolą na analizę zmian polskiego rolnictwa przed, i po przystąpieniu do Unii. A także - na porównanie ich z danymi z gospodarstw w pozostałych państwach członkowskich. Dostarczą też szczegółowych informacji o sytuacji społeczno-demograficznej i ekonomicznej rolników, a także o prowadzonej przez nich produkcji rolnej.
Dane, które zostaną wówczas zebrane, w połączeniu z informacjami uzyskanymi m.in. w Narodowym Spisie Powszechnym w 2011 r. dadzą odpowiedź na pytania dotyczące np. starzenia się ludności wiejskiej i problemu następców, zatrudnienia w rolnictwie oraz wpływu tego działu gospodarki na środowisko.
Sprawdź identyfikator
Ważne jest też to, że pozwolą na kreowanie przez Komisję Europejską Wspólnej Polityki Rolnej i wytyczenie jej nowych ram po 2013 r. Dziś trwa wielka debata nad jej przyszłością.
Obchód rachmistrzów zakończy się 23 sierpnia. Po nim przyjdzie czas na PSR. Ten rozpocznie się 1 września i potrwa do końca października.
Podczas obchodu rachmistrzowie powinni wręczyć gospodarzom list prezesa Głównego Urzędu Statystycznego informujący o zasadach przeprowadzania spisu. I, o ile będzie to możliwe. ustalą z nimi termin przeprowadzenia wywiadu.
Kary za milczenie
Wszyscy rachmistrzowie muszą posiadać imienny identyfikator ze zdjęciem oraz pieczęcią urzędu statystycznego. Gości bez tych atrybutów mamy prawo nie wpuszczać. Poza tym, będzie można potwierdzić ich dane w najbliższym biurze spisowym znajdującym się w urzędzie gminy.
Ustawa o statystyce publicznej mówi, że osoby, które przekazują nieprawdziwe dane mogą otrzymać karę grzywny, a nawet - pozbawienia wolności do dwóch lat. Także za odmowę udzielenia informacji grozi grzywna.
Weźmiecie Państwo udział w Powszechnym Spisie Rolnym? Co o nim sądzicie? Zapraszamy do dyskusji!