Ruszył projekt Filmoteka szkolna, z którego nauczyciele nie do końca są zadowoleni

A wszystko w ramach ogólnopolskiej akcji Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej pod nazwą Filmoteka szkolna.

Filmotekę szkolną dostała już większość szkół w woj. kujawsko-pomorskim, a te do których specjalny pakietu z PISF, jeszcze nie dotarł, nie muszą się niepokoić, ponieważ...

- Dostaną go w każdej chwili. Filmotekę szkolną wysłaliśmy już do wszystkich szkół ponadpodstawowej w kraju - usłyszeliśmy w Instytucie. - Takie było założenie projektu.

Tych założeń, mądrych i trafnych jest zresztą więcej, choć niektórzy nauczyciele mówią, że - oczywiście - nie można powiedzieć, że jest to pomysł chybiony, ale...

By było więcej kultury
Filmoteka szkolna to zestaw 26 lekcji tematycznych na płytach DVD. Na każdą z lekcji składa się film fabularny oraz film dokumentalny lub animowany, nagranie z komentarzem filmoznawczym prof. Tadeusza Lubelskiego oraz etiuda zrealizowana przez studentów łódzkiej "filmówki", która ma być zachętą do obejrzenia filmów.

Razem, na 26 płytach, umieszczono 55 filmów, wybitnych i znaczących dzieł polskiego kina: od "Popiołu i diamentu" Andrzeja Wajdy, przez "Eroikę" Andrzeja Munka z drugiej połowy lat 50. (film wojenny uznawany za czołowe osiągnięcie tzw. szkoły polskiej) czy kultowy "Rejs" Marka Piwowskiego, po "Dług" Krzysztofa Krauzego i debiut fabularny Andrzeja Jakimowskiego pod tytułem "Zmruż oczy" (zdaniem filmoznawców, obraz ten jest jednym z najpiękniejszych filmów, jakie powstały w ostatnich latach w Polsce). Szkoły dostają Filmotekę bezpłatnie.

Chciałoby się więcej historii
- W Filmotece szkolnej chodzi nie tylko o sztukę, ale także o to, by przy okazji oglądania filmów zacząć z młodzieżą poważną rozmowę o współczesnej Polsce, o historii, kondycji człowieka, roli artysty w świecie - tłumaczyła na konferencji prasowej we Wrocławiu Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF.

Filmoteka, która trafia właśnie do szkół została przez nauczycieli przyjęta raczej entuzjastycznie. - Dostaliśmy już cały pakiet, na pewno będziemy z niego korzystać - usłyszeliśmy w bydgoskim Zespole Szkół Mechanicznych nr 1. - Filmotekę wykorzystywać będziemy na zajęciach fakultatywnych, kołach zainteresowań, fragmenty na lekcjach. To dobry pomysł - ocenia Lidia Mulhstein, zastępca dyrektora Zespołu Szkół nr 35 w Bydgoszczy.

Niektórzy jednak widzą w tym projekcie pewne minusy. - Nie mówię, że jest to pomysł chybiony, ale... Ale ja bym ten zbiór uzupełnił o parę tytułów - zauważa Bogdan Grodowski, dyr. Gimnazjum nr 6 w Grudziądzu. - Brakuje mi ekranizacji lektur, filmów historycznych i dokumentalnych, czyli typowych pomocy dydaktycznych. W Filmotece szkolnej, jak dla mnie, zbyt dużo jest tzw. poezji.