Unibax szuka zawodnika, który w rundzie zasadniczej zastąpiłby Chrisa Holdera. Ryan Sullivan pod względem sportowym byłby z pewnością najlepszym wyborem. Mimo absencji od jesieni ubiegłego roku, jest najlepiej przygotowany do startów w polskiej lidze z wszystkich wolnych zawodników na rynku.
Teraz już wiemy, że nie będzie spektakularnego powrotu. Sullivan we wtorek wieczorem spotkał się z właścicielem klubu Romanem Karkosikiem. Tematem negocjacji były warunki ewentualnego powrotu byłego kapitana do drużyny. Porozumienia nie udało się osiągnąć.
Ustaliliśmy, że żużlowiec zażądał sporych pieniędzy z góry, a Unibax chciał mu zapłacić przede wszystkim za zdobyte punkty. Problemem były także gwarancje startowe. Australijczyk chciał mieć zagwarantowane występy we wszystkich ośmiu meczach do końca sezonu. Klub proponował cztery, a kolejne w play off pod warunkiem odpowiedniej formy zawodnika (alternatywą będzie wtedy zastępstwo zawodnika za Chrisa Holdera).
Przeczytaj także: Ryan Sullivan może wrócić do Unibaksu Toruń!
- Po meczu z Falubazem takie rozmowy zostały zainicjowane przez osoby związane z klubem. Niestety, nie udało nam się dojść do porozumienia. Jego oczekiwania były nie do przyjęcia, a nasze propozycje uznał za mało atrakcyjne. Rozmowy zostały zakończone i raczej już nich nie wrócimy - mówi pomorska.pl wiceprezes Unibaksu Tomasz Kaczyński.
Edward Kennett także już nie wystartuje w barwach Unibaksu. Teraz silnik Chrisa Holdera otrzyma Matej Kus, który wczoraj został nowym zawodnikiem Unibaksu. To dobry znajomy w Toruniu. Po raz pierwszy pojawił się w drużynie "Aniołów" w 2009 roku, gdy miał zastąpić przechodzącego do grona seniorów Chrisa Holdera. Wystartował w 10 meczach, w których wywalczył 54 pkt i bonusy (średnia 1,29). W kadrze Unibaksu był także w sezonie 2011, ale już nie wystartował ani razu.
Ostatnie dwa sezony związany był z Wandą Kraków. W tym roku wystartował jedynie w 6 biegach II ligi, w których zdobył 6 pkt (w Pile pokonał Łukasza Przedpełskiego). W niższej angielskiej Premier League broni barw zespołu Redcar Bears.
Czytaj e-wydanie »