Rynek pracy jest bardziej stabilny

Ewa Skibińska

7 października 2007, 22:25

Ofert pracy jest tyle, że urząd je prezentuje z wyprzedzeniem. W zeszły poniedziałek były już widoczne oferty z dnia następnego. Ten humorystyczny akcent, wynikający pewnie z winy systemu, widoczny jest na obrazku

Kucharz, sprzedawca, pomoc kuchenna, kelner, pokojowa i fizjoterapeuta mają największe szanse na znalezienie pracy w uzdrowisku.

Rynek pracy w Ciechocinku staje się stabilny - to jedna z ważniejszych obserwacji zawartych w raporcie Powiatowego Urzędu Pracy w Aleksandrowie za ostatnie półtora roku. - _To skutego tego, iż powstają nowe firmy. Nie mieliśmy też zgłoszeń o zwolnieniach grupowych - _mówi Stanisław Krysiński, p.o. kierownika aleksandrowskiego PUP.

Maleje liczba bezrobotnych

zwłaszcza młodych ludzi w wieku 18-44 lata. Część z nich wyjechała "za chlebem"do krajów Unii Europejskiej. Stąd też zapotrzebowanie na naszym rynku na fachowców różnych branż. Poszukiwanymi grupami zawodowymi są też: szwaczki, piekarze, kucharze i sprzedawcy. Natomiast w uzdrowisku największe szanse na znalezienie pracy mają: kucharz, sprzedawca, pomoc kuchenna, kelner, pokojowa i fizjoterapeuta.

Dobry skutek odnoszą też działania Powiatowego Urzędu Pracy, który w tym roku ma na aktywizację bezrobotnych aż 6 mln 442 tys. zł (od wojewody i w ramach wygranych konkursów). W całym powiecie programami mi.n. stażami, szkoleniami, pomocą w uruchomieniu własnej działalności gospodarczej, pożyczkami i in. objętych zostało do lipca 2007 r. - 1196 osób, w tym w Ciechocinku 127 mieszkańców. - _Dla młodych ludzi szansą są staże, bo przez rok możemy refundować wynagrodzenie, a po zakończeniu stażu wymagamy, by pracodawca zatrudnił jeszcze daną osobę w najlepszym przypadku na czas nieokreślony. Dobry efekt przynoszą też szkolenia, zwłaszcza indywidualne, bo wtedy uczestniczymy w podpisaniu umowy z pracodawcą - _tłumaczy S. Krysiński.

Stałym problemem

jest aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych, zatrudnianych w ramach robót publicznych. - Mimo że są fundusze, to rotacja wśród pracowników robót publicznych jest spora, zwłaszcza wśród alimen-ciarzy, którzy najzwyczajniej pracować nie chcą - twierdzi kierownik PUP.

W powiecie aleksandrowskim w połowie czerwca br. było 4399

zarejestrowanych w PUP bezrobotnych, w Ciechocinku jest to liczba 699, w tym tylko 109 z prawem do zasiłku. Wśród nich.: 454 to długotrwale bezrobotni, 244 - bez kwalifikacji zawodowych, 176 powyżej 50. roku życia, 114 - osoby do 25. roku życia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

:~~~~09.10.2007 14:55:00

Najpierw trzeba zdobyć doświadczenie, żeby zakładać własne firmy, a nie wszyscy je mają tuż po studiach pani Mario! A urząd pracy proponuje staże lub oferty pracy takie jak pokojówka, pomoc kuchenna, kucharz, magazynier itp. na co młodzi ludzie nie chcą się godzić.

Maria09.10.2007 01:16:00

Młodzi ludzie z wyższym wykształceniem mogą spróbować zakładać własne firmy. Ludzie znający języki mogą np. pracować jako tłumacze.

~~~08.10.2007 13:57:00

A gdzie praca dla ludzi z wyższym wykształceniem?? dlaczego tak trudno znaleźć pracę? czy młodzi ludzie naprawdę muszą wyjeżdżać z Ciechocinka do większych miast?! czy rynek pracy w Ciechocinku naprawdę jest już tak zapełniony, że brak miejsc pracy dla takich osób? nie wszyscy chą po studiach wykonywać pracę pokojowej, magazyniera, kelnerki, czy sprzedawcy np. na kasie. Młodzi ludzie mają ambicję, nie po to 5 lat się uczyli-często trudnych przedmiotów, kilku języków, by wykonywać tą samą pracę co ludzie po szkole zawodowej czy technikum (nie urażając oczywiście nikogo).