- Chociaż z jednej strony widać, że przynosi to pewien sukces, tych nowych przypadków jest tam już bardzo mało ale koszt ekonomiczny jest. Inwestorzy mieli nadzieję, że zakończy się to na Chinach, tymczasem wszystko wskazuje na to, że dość istotne ograniczenia będą musiały być wprowadzane w Europie, a być może nawet w Stanach Zjednoczonych, więc te gospodarki które i tak w ostatnich kwartałach nie radziły sobie jakoś bardzo dobrze dostają taki dodatkowy cios i rodzi to spore ryzyko recesji w gospodarce- wyjaśnia w rozmowie z AIP dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.- W związku z tym globalne rynki akcji które były jeszcze kilka tygodni temu na rekordowych poziomach notują spadki a te udzielają się Warszawie- dodaje.
Jak tłumaczy Kwiecień na warszawskiej giełdzie tych rekordowych poziomów nie było z różnych powodów.
- Nasze spółki też nie radziły sobie w ostatnich latach tak dobrze ale to też nie oznacza, że jesteśmy odporni na spadki, bo panika udziela się wszystkim w podobnym stopniu- podsumowuje.