Rypin. Mistrzostwa zbliżają się wielkimi krokami

Józef Drozdowski trenuje już od dwudziestu dziewięciu lat. Sportowe szlify zdobył we Włoszech i Holandii. Jak przyznaje, nie boi się chodzić ciemnymi ulicami:- Rzeczywiście, jeśli człowiek potrafi się obronić - od razu jest mu raźniej - śmieje się właściciel czarnego pasa . - Ale z drugiej strony, nie można się czuć zbyt pewnie. To może nas zgubić.
Wiele osób - słysząc o organizacji mistrzostw Polski w Rypinie - kręciło z niedowierzaniem głową. - Takie zawody w małym mieście? - stwierdza Marcin Piątkowski, jeden z mieszkańców. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czy zgłosili się chociaż jacyś sponsorzy?

Debiutanci i fachowcy

A jednak panu Józefowi się udało. Znaleźli się i sponsorzy i około 90 zawodników. Już w połowie miesiąca startują zatem prestiżowe zawody w tang soo do. Co kryje się pod tą tajemniczą nazwą? - Koreańskie karate, bardzo zbliżone do taekwondo - wyjaśnia organizator imprezy Józef Drozdowski. - To typowa walka, w której podstawą są ciosy wykonywane nogami. Dzięki tym kopnięciom - jest bardzo widowiskowa. Dlatego mogę obiecać, że podczas mistrzostw będzie na co popatrzeć. Dodatkowo, pojawi się wielu moich kolegów po fachu, którzy prezentują niesamowity poziom sprawności.
Zawodnicy zostaną podzieleni według pięciu grup wiekowych. W pierwszej z nich będą startowały dzieci do lat dziesięciu. W ostatniej zaś - osoby powyżej siedemnastego roku życia. Organizator zaplanował również pojedynek debiutantów, którzy poznają tajniki tang soo do dopiero od września.

Dwie pieczenie przy jednym ogniu

Pod bacznym okiem profesjonalisty ćwiczą dzieci i młodzież z Rypina oraz Rogowa. To dla nich szansa nie tylko wyrobienia świetnej kondycji, ale i silnej psychiki. - Jeśli ktoś ma ochotę spróbować swoich sił w tang soo do - zapraszam na treningi - mówi pan Józef. - W Rypinie nasza sekcja ćwiczy w Zespole Szkół nr 3 przy Nowym Rynku. Na trening można przyjść o godz. 17 we wtorki lub czwartki. Jeśli chodzi o Rogowo, tam zajęcia odbywają się o godz. 16.30 w te same dni. Trenujemy w sali gimnazjum.

Prawdziwe emocje gwarantowane!

- W Rypinie jeszcze nie było takiej imprezy, więc zapraszam wszystkich, którzy chcieliby popatrzeć na kawał dobrego sportu - przekonuje pan Józef. - Przy okazji będą mogli pokibicować swoim faworytom.
- Czego jak czego, ale mistrzostw w naszym mieście nie można ominąć - kwituje z uśmiechem pan Marcin. - To wydarzenie na miarę pojawienia się komety Halleya.
Zawody odbędą się w siedzibie gimnazjum przy ul. Sportowej. Początek około godz. 10 w niedzielę (15 listopada). Dla wszystkich wstęp wolny.