95-letnia Genowefa Pindel z Kruszwicy jest jedną z ostatnich hafciarek, które zajmują się renowacją starych sztandarów.
Ostatnio odrestaurowała liczący ponad sto lat proporzec branży krawieckiej dla Cechu Rzemiosł Różnych w Inowrocławiu. Za tę pracę i odnowienie wcześniej trzech innych dla cechów kowali, piekarzy i krawców władze cechu odznaczyły ją Honorową Odznaką Rzemiosła. Uroczystość odbyła się w Zajeździe „U Piasta Kołodzieja”.
- Podziękowanie składam nie tylko w imieniu zarządu cechu, ale również w imieniu Kujawsko- Pomorskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy, która na nasz wniosek nadała pani Genowefie Pindel Honorową Odznakę Rzemiosła za ciężko wykonaną pracę - mówił podczas uroczystości starszy cechu Piotr Jóźwiak.
- Wyszywam od najmłodszych lat. Moja mama była krawcową, nie chodziłam jeszcze do szkoły, jak zaczęłam szyć. Pierwszy sztandar wyszyłam dla koła ZSL w Grodztwie, drugi dla gminnego ZSL w Kruszwicy. Ile tych sztandarów było, to nie jestem w stanie policzyć - przyznaje Genowefa Pindel.
Hafciarka wyszywała sztandary m. in. dla pszczelarzy, gołębiarzy, lokalnych parafii, „Solidarności”, dwa dla powiatowego PSL-u, 10 dla Kruszwicy i wielu innych instytucji i organizacji.
Mimo sędziwego wieku nie zamierza odłożyć na bok nici i igły. - Będę wyszywać sztandary tak długo, jak tylko zdrowie pozwoli. Na brak zamówień nie narzekam - dodaje pani Genowefa.
W spotkaniu uczestniczyli też: burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak, prezes Kujawsko- Pomorskiej Izby Rzemiosła w Bydgoszczy Sławomir Szatkowski oraz przedstawiciele zarządu cechu: podstarszy cechu Franciszek Żak i Wacław Oczki.
