- Wymienimy regały, wymalujemy filię, zajmiemy się ogrzewaniem - wylicza Barbara Wasiluk, dyrektorka Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Golubiu-Dobrzyniu. - Będzie pięknie!
Za ministerialne pieniądze biblioteka wyremontuje filię na ul. Mickiewicza 6. - Mamy tam pomieszczenia poniżej parteru - przyznaje dyrektorka. - Ale udowodnimy, że i w piwnicy może być nowocześnie.
Najważniejsze, żeby czytelnik już po wejściu wiedział: to jest porządna biblioteka, tu znajdę wszystko, czego szukam. Bo pierwsze wrażenie się liczy.
Pieniądze z ministerstwa - kolejne 40 tys. - pomogą też w wymianie bibliotecznych regałów. Do tej pory książki stały na krzywych, liczących kilkadziesiąt lat szafkach. Wystające gwoździe i uginające się półki groziły zarwaniem. Teraz w bibliotece będziemy mieli metalowe, przesuwane regały.
Ministerstwo dało bibliotece łącznie 55 tys. zł, władze Golubia-Dobrzynia - 20 tys. Urząd Marszałkowski - niemal 6 tys. Ale pod jednym warunkiem - trzeba to wszystko wydać do końca tego roku.
- Dwa wakacyjne pomysły już mamy za sobą - wylicza Wasiluk. - Pozostały nam remonty i reszta projektów. Ale zdążymy - uśmiecha się dyrektorka.
Możemy więc być pewni - przed końcem grudnia filia będzie gotowa. Jeszcze w tym roku dowiemy się też, kto najlepiej opracował historię okolicznych kapliczek i wyruszymy śladem żydowskich mieszkańców miasta - bo na tym polegają kolejne biblioteczne projekty.