- Przepisy nakładają na policję obowiązek wszczęcia takiego postępowania. Nie było więc wyboru – powiedziała w Onecie Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Zarzuty postawiono czterem osobom z art. 63a kodeksu wykroczeń. Sprawę rozstrzygnie sąd.
Art. 63a par. 1 kodeksu wykroczeń to przepis zakazujący umieszczania ogłoszeń, plakatów, afiszów, apeli, ulotek, napisów i rysunków w miejscu publicznym bez zgody osoby zarządzającej tym miejscem. Grozi za to grzywna lub ograniczenie wolności.
- Moim zdaniem nie robiliśmy niczego, co uprawniałoby policję do ukarania nas - mówi Onetowi Katarzyna Lewandowska, jedna z obwinionych. - Skandalicznie zachowywali się za to niektórzy mężczyźni, którzy wychodzili z kościoła. Byli agresywni. Zostałam nazwana morderczynią.
Źródło: Onet