"Przykro mi to mówić ,ale już jest pewne ,że przed biegiem sztafetowym ktoś przekręcił przyrządy w moim karabinie. Jeśli się potwierdzi przypuszczenie odnośnie osoby która to zrobiła będzie to wielki szok dla wszystkich:(" - napisała Polka na swoim profilu na facebooku.
Pałka w Soczi rozpoczęła wyścig w polskiej sztafecie. Skończył się praktycznie na jej pierwszym strzelaniu. Polka wykorzystała wszystkie osiem nabojów (w sztafencie można dobrać trzy), a i tak zestrzeliła tylko jedną tarczę. W efekcie musiała pokonać cztery rundy karne, a polski zespół stracił szanse na wysokie miejsce.
To było najgorsze od lat strzelanie Pałki. W pierwszej chwili wydawało się, że karabin po prostu się popsuł. Teraz biathlonistka jest przekonana, że ktoś zrobił to umyślnie.