https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd rozpatrzy pozew zbiorowy byłych klientów Amber Gold przeciw BGŻ BNP Paribas. Bank: - To nie wyrok

agad
Akta sprawy Amper Gold  liczą 16 tys. tomów - na zdjęciu są przewożone  z gdańskiej do łódzkiej prokuratury, która ją przejęła.
Akta sprawy Amper Gold liczą 16 tys. tomów - na zdjęciu są przewożone z gdańskiej do łódzkiej prokuratury, która ją przejęła. Karolina Misztal
Sąd oddalił zażalenie BGŻ BNP Paribas i zajmie się powództwem zbiorowym. Inni klienci mogą się do niego dołączyć.

Poszkodowani przez spółkę Marcina i Katarzyny P. żądają odszkodowania od BGŻ BNP Paribas, który prowadził konta będącego na czarnej liście KNF gdańskiego parabanku. 

W grupie jest ponad pięćdziesiąt osób. Domagają się ok. 4 mln zł wynagrodzenia poniesionych strat. Swoje powództwo uzasadniają tym, że jeden z największych banków w Polsce uwiarygodniał przestępczą działalność firmy Amber Gold prowadząc dla niej rachunki  oraz skrytki depozytowe. Ponadto, jako instytucja zaufania publicznego, zbyt późno zawiadomił organa ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa.

Sąd nie odrzucił

 - Sąd Apelacyjny w Warszawie zgodził się przyjąć powództwo zbiorowe przeciwko  BGŻ BNP Paribas  - informuje Jacek Kupiec, reprezentant grupy. - Pełnomocnicy banku domagali się odrzucenia pozwu złożonego 27 stycznia  zeszłego roku  i przekazania sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania. Argumentowali, że nie powinna podlegać postępowaniu grupowemu, ponieważ dochodzone roszczenia oparte są na różnych podstawach. Sąd apelacyjny nie podzielił tej opinii. 

Jacek Kupiec dodaje:  - Teraz otwiera się również możliwość dołączenia do powództwa innych poszkodowanych, którzy wcześniej nie uczynili tego z obawy o jego niedopuszczenie. - Decyzja sądu  w żaden sposób nie przesądza, jaki zapadnie wyrok w tej sprawie - podkreśla Aleksandra Myczkowska, rzecznik prasowy Banku BGŻ BNP Paribas. - Jesteśmy przekonani, że w trakcie procesu wykażemy bezzasadność roszczeń drugiej strony. Musimy pamiętać, że prowadząc rachunek banki nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje biznesowe i zobowiązania swoich klientów. Przypominamy, że wygraliśmy przed sądem już jedną sprawę, analogiczną do obecnej. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli, w 2013 roku,  stwierdził, że nie jesteśmy odpowiedzialni za szkody, które spowodował  klientom Amber Gold. 

 Stracili 600 mln zł

 Sprawa spółki i jej spektakularnego upadku to jedna z największych afer finansowych w naszym kraju. Od 2009 roku parabank znajdował się na „czarnej liście” KNF.  Jednak klienci podpisywali z nim umowy, bo proponował lokaty oprocentowane dużo wyżej niż w tradycyjnych bankach. Pieniądze klientów miał zaś inwestować w złoto i inne kruszce. Afera wybuchła latem  2012 roku, gdy Amber Gold ogłosił decyzję o likwidacji oraz nie wypłacił  klientom oszczędności i odsetek. Poszkodowanych w tej aferze może być około 10 tys. osób, a ich straty sięgają ok. 600 milionów złotych. Właściciele firmy przebywają w areszcie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
[email protected]
jak mozna skontaktować sie z p. Jackiem Kupcem reprezentantem grupy poszkodowanej przez Amber Gold? Jestem zainteresowana
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska