https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądne dni dla Polonii Bydgoszcz. Prezes Dering ma przedstawić plan wyjścia z trudnej sytuacji

(maz)
Marian Dering (trzeci z lewej) zapewnia, że żużel w Bydgoszczy nie jest zagrożony. Czy ma rację?
Marian Dering (trzeci z lewej) zapewnia, że żużel w Bydgoszczy nie jest zagrożony. Czy ma rację? Andrzej Muszyński
Rada Nadzorcza bydgoskiego klubu zobowiązała Mariana Deringa do przedstawienia planu wyjścia z trudnej sytuacji finansowej spółki. Prezes ma czas do piątku. Czy ma pomysł na ratowanie żużla?

Środowe posiedzenie RN Polonii zdominował temat wywołany przed kapitana żużlowej drużyny. Przypomnijmy: Tomasz Gapiński poinformował media o opóźnieniach w wypłatach. Jak się okazało, dotyczą one wszystkich zawodników, a sięgać mogą nawet 1,5 miliona złotych.

Czytaj też: Rafał Bruski napisał list otwarty do kibiców Polonii Bydgoszcz

Jakaś wizja już jest

Członkowie Rady Nadzorczej zobowiązali Deringa by ten, do piątku, przedstawił plan naprawy finansów spółki. A w zasadzie spłaty należności bydgoskim zawodnikom.

- Już na spotkaniu dyskutowaliśmy o budżecie, analizowaliśmy różne warianty - zdradza prezes. - Mamy pomysły na to, by zaradzić tej sytuacji. Nie wydaje mi się więc, żeby istnienie spółki było zagrożone.

W piątek z planem zapozna się nie tylko RN, ale i Sebastian Chmara, zastępca
prezydenta Bydgoszczy.

Może Polonia sięgnie po pieniądze przeznaczone na przyszły rok? Władze Bydgoszczy już dawno mówiły o pomyśle, który zakładał, że miasto z wyprzedzeniem informować będzie kluby o wysokości wsparcia finansowego na kolejne lata. Wtedy na pokrycie bieżących zaległości będzie można wziąć część pieniędzy z dotacji planowanej na przyszły rok. O tyle jednak zostanie ona później pomniejszona.

Na inne formy dofinansowania z ratusza w tym roku Polonia nie ma co liczyć. Trudno się dziwić, bo przez ostatnie lata na konto spółki wpływały z miasta grube miliony.
Przypomniał o tym prezydent Rafał Bruski. W oficjalnym liście skierowanym do kibiców Polonii podkreślił, że żaden inny klub w mieście nie otrzymał takiego wsparcia finansowego jak Polonia. W żadnym nie występowały również takie problemy z budżetami.

Głos prezydenta to odpowiedź na dyskusję kibiców.

- Górę w niej biorą emocje, głównie negatywne. Jednym z antybohaterów jest tzw. "ratusz", mój zastępca lub ja osobiście - napisał Bruski. - Dyskusja o Polonii, choć wielowątkowa, ma wyłącznie jeden wymiar: totalnej krytyki. Obwinia się wszystkich za wszystko.

Odważnego nie było

Bruski stanął w obronie prezesa Mariana Deringa. - Przypomnę, że obejmował on swoją funkcję jako oddelegowany członek rady nadzorczej. Najpierw tymczasowo, a dopiero po paru miesiącach, gdy nie znalazł się nikt odważny, by podjąć się kierowania klubem, na stałe. Czas na ocenę tego okresu wkrótce nastąpi. Tylko rada nadzorcza takiej merytorycznej oceny może dokonać - podkreślił prezydent. I dodał: - Gorąca dyskusja medialna skupia się w zasadzie wyłącznie na krytyce. Nikt nie próbuje pokusić się o podanie jakiegokolwiek rozwiązania lub przynajmniej oczekiwanych kierunków zmian. Jedynym konstruktywnym wnioskiem jest zdymisjonowanie prezesa. To faktycznie prosta technicznie decyzja rady nadzorczej. Ale zaraz za nią jest kolejna - powołanie nowego. Nikt nie wskazał osoby, która miałaby i co ważniejsze chciała tę funkcję objąć. Osobiście, zaraz po odwołaniu poprzedniego prezesa, zaproponowałem na to stanowisko osobę pana Jerzego Kanclerza. Odmówił.

Komu dać, komu zabrać?

Rafał Bruski zwrócił się do kibiców z propozycją. - Problem klubu, oprócz spraw personalnych, sprowadza się do finansów i pieniędzy. Jeśli wsparcie z miasta jest waszym zdaniem zbyt małe, proszę o jasne sformułowanie oczekiwań. Jeśli jednak będą one miały wyższy wymiar finansowy, oczekuję jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: czy ich zaspokojenie winno odbyć się kosztem innych klubów i dyscyplin sportu, czy też kosztem innych aktywności miasta: kultury, edukacji, transportu publicznego, bezpieczeństwa, opieki socjalnej czy też inwestycji?

Może warto zadać również pytanie, czy Bydgoszcz stać na drużynę w ekstralidze? Już pojawiły się bowiem wizje rozpoczęcia odbudowy klubu (a w zasadzie jego finansów) od I lub II ligi.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hok
Zgadzam sie stadion Polonii niedlugo bedzie wygladal jak Torbyd. Dombrowicz zaczal niszczyc Polonie a Bruski z Chmara ja dobija. Po likwidacji Polonii przez Chmare i Bruskiego trzeba przeczekac te dwa lata do wyborow i reaktywowac klub od nowa innego wyjscia nie ma. Chyba ze szybko sprzedadza teren i zaoraja stadion to bedzie kicha. Teraz trzeba ''pilnowac'' Bruskiego i patrzyc czy zamiast obiektow sportowych bedzie budowac chodniki bo slyszalem ze ma powstac nastepna hala sportowa i tor regatowy dla Bruskiego coreczki i 100 osob ogladajacych na to pieniadze beda a na modernizacje trybun Polonii nie. W nastepnych wyborach na niego juz nie zaglosuje napewno!
a
abr
No wlasnie panie Bruski nagle po wygranych juz wyborach stal sie pan przeciwnikiem modernizacji stadionu Polonii i mowi ze wazniejsze sa zlobki przedszkola chodniki itd. W Bydgoszczy dopoki bedzie istniec zawsze beda takie potrzeby to normalne. Niech w takim razie bedzie pan konsekwentny. Miasto planuje wyrzucic w bloto pieniadze na druga hale przy Luczniczce oraz na tor regatowy dla pana coreczki razem ok 100 milionow, co roku przekazujecie z Chmara ponad 3mln do prywatnej spolki pana Osucha na zawiszy a ile mln idzie na to cale CWZS zawisza?? czy tych pieniedzy nie warto wydac na chodniki??? Jest pan smieszny. Taki z pana gospodarz? Krytykowal pan Dombrowicza a sam nie potrafi pan wygospodarowac po kilka milionow rocznie na etapowa modernizacje stadionu miejskiego ''Polonii'' gdzie zbiera sie tysiace bydgoszczan??? Budzet za bardzo by nie ucierpial a na chodniki tez by starczylo. Prawda jest taka ze oszukal pan, nie mala, czesc swoich wyborcow i teraz zadowolony uczeszcza sobie z Osuchem i Chmara na mecze pilkarskie na zawiszy ktory gra na stadionie lekkoatletycznym wybudowanym za 100 mln zamiast chodnikow, przedszkoli i zlobkow. Ten usmieszek panu zniknie. Ja i moi znajjomi jestesmy o tym przekonani. W nastepnych wyborach Bruski gora 1 procent poparcia!
O
Ozi
Pani Magdo czasami trzeba powiedzieć pas i zdecydować się na starty w 1 lidze. Nie ma sensu zadłużać się. Polonia prawdopodobnie dostanie część pieniędzy od miasta które były przeznaczone na sezon 2013 i co dalej to nie rozwiązuje problemu bo w następnym sezonie 2013 będzie pieniędzy brakować. Chyba że wejdzie regulamin finansowy ale do tego droga daleka. 1 liga to żaden wstyd w ostatnich 12-stu latach zameldowały się tam kluby z Zialonej Góry, Gorzowa, Gdańska, Rzeszowa, Tarnowa, Bydgoszczy. I co źle było? z punktu widzenia kibica Polonii było ciekawiej bo ostatnie mecze w EE z Rzeszowem i Gdańskiem żadna rewelacja.
R
Ringo
Miasto będące udziałowcem w ok. 98%? w spółce winno zapewnic jej normalne funkcjonowanie czego nie czyni jak widac z obcietych dotacji na 2012 r. Z tego wniosek jeden a mianowicie nikt nie zagwarantuje że na przyszły rok znowuż dotacja nie zostanie obcieta a to już oznacza widmo degradacji zespołu do niższych klas lub nawet likwidacji żużla, mającego niewątpliwy wpływ na promocje miasta na arenie międzynarodowej.

Jedyna rada, nie ogladac sie na antyżużlowo nastawionych włodarzy Bydzi a szukac sponsora strategicznego który by zapewnił normalne funkcjonowanie tej dyscypliny w grodzie nad Brdą.Inaczej żuzel podąży niechlubną drogą hokeja na lodzie o którym juz wszyscy chyba zapomnieli a jedynie o jego świetności w Bydzi świadczą ruiny Torbytu.Wydaje sie że stadion przy sportowej czeka niestety ten sam los.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska