Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sadownictwo. Ceny niższe niż rok temu, więc niektórzy rolnicy wyrwą drzewa

(l.t.)
Choć to dopiero początek zbioru wiśni, sadownicy już zapowiadają, że część owoców pozostawią na drzewach. Do blokad przetwórni się zniechęcili.

- Ceny w skupie wiśni są niższe niż w lipcu ubiegłego roku, a przecież już w tamtym sezonie było tragicznie - narzeka Jan Sikora, sadownik z Morzewca (gm. Koronowo).
- Płacimy złotówkę za kilogram wiśni - mówi Piotr Kalitta, dyrektor zakładu w podbydgoskiej Stopce należącego do firmy Mondi Polska. - To prawda, że rok temu cena była nieco wyższa: 1,10-1,20 zł, ale w innych regionach Polski stawki spadły już poniżej złotówki.

- W kraju przetwórnie płacą za wiśnie najczęściej 70-90 gr - mówi Mirosław Maliszewski prezes Związku Sadowników RP. - Nie mamy wpływu na przemysł przetwórczy, który robi co chce.
- Wiśni jest bardzo dużo na rynku - tłumaczy Kalitta.
- Ciekawe skąd przetwórnie mają takie informacje, jeśli zbiór dopiero się zaczyna? - dziwi się Maliszewski. - O nadprodukcji i problemach ze sprzedażą koncentratu wiśniowego i mrożonych owoców przetwórcy mówili rok temu. Dziwne, że krótko po zakończeniu skupu, wyroby podrożały i przetwórnie wyszły na swoje.
- Wpływ na ceny mają kursy walut - tłumaczy Kalitta. - Z tego powodu dziś nie ma szans na podwyżki w skupie.

Rolnicy zapowiadają, że część owoców pozostawią na drzewach.
- W skuteczność blokad przetwórni już nie wierzą, więc niektórzy wyrwą wiśniowe drzewa i posadzą czereśnie albo śliwy - mówi Maliszewski. - Też tak zrobię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska