O tym, że placówka jest bardzo ważna, nie trzeba nikogo chyba przekonywać. Coraz więcej jest wśród nas osób starszych i samotnych, które chcą spędzać czas nie tylko przed telewizorem. Coraz więcej jest mieszkańców, którzy z powodu choroby skazani są na izolację. Dla nich dom jest oazą, bo mają tu i towarzystwo, i profesjonalną pomoc.
Honory gospodarzy pełnili burmistrz Arseniusz Finster, dyrektorka MOPS Elżbieta Szczepańska, kierowniczka Domu Mariola Majewska i szefowa stowarzyszenia "Szukam Drogi" Anna Gmurowska. A stare czasy wspominała z łezką w oku Brygida Mechlin, dzięki której dom powstał.
- To był strzał w dziesiątkę - chwaliła Mariola Majewska. - Wreszcie mamy bardzo dobre warunki i możemy przyjąć ok. czterdziestu osób.
Anna Gmurowska wyliczała, ile firm i ludzi wspomogło doposażanie wnętrza, dziękując wszystkim z całego serca, A Elżbieta Szczepańska - zwłaszcza burmistrzowi i radnym. Ewa Armada, szefowa Klubu Seniora "Wrzos" nie tylko przypomniała list, jaki seniorzy napisali w 2012 r. do burmistrza w sprawie budowy nowego domu, ale też miała dla zebranych wiersz.
Były podziękowania dla sponsorów i były też gratulacje dla szefostwa placówki. I tylu całusów to chyba panie nigdy nie zaliczyły, nie mówiąc już o bukietach kwiatów...
Lampką szampana uczczono sukces, a potem był czas na poczęstunek. Dom jest już czynny, obecnie chodzi tu 27 osób. Nowością jest klub dla chorych na alzheimera, którego w starym domu nie było.
Czytaj e-wydanie »