MOPS w Chojnicach ma już 25 lat [zdjęcia]

Wśród świętujących pracowników byli i tacy, którzy są w tej „branży” od samego początku i to oni otrzymali wyjątkowe statuetki. Na wyróżnienia i nagrody mogli liczyć też pozostali pracownicy MOPS-u oraz ośrodków wsparcia i jednostek podległych MOPS-owi.
- To, co robimy i dajemy innym, jest ważne - rozpoczęła dyrektorka MOPS-u Elżbieta Szczepańska i przypomniała, że 25-lecie zbiegło się ze świętem pracownika socjalnego.

Pomoc społeczna istniała już wcześniej, jednak w zupełnie innych strukturach i w innej formie. Od 1990 roku, po reformie, powstały ośrodki pomocy społecznej. Ten chojnicki działał w budynku dawnego szpitala, od 1992 roku przy ulicy Piłsudskiego, a od 2007 roku siedziba ponownie jest w budynku starego szpitala. Jednak w odnowionym. Jak przyznała szefowa MOPS-u Elżbieta Szczepańska, zaczyna im już brakować miejsca w nowej siedzibie. - Kilka lat temu mieliśmy komfortowe warunki, ale teraz jest już nam za ciasno - powiedziała.

25 lat temu w MOPS-ie pracowało 20 osób, dziś na etacie pracuje 66 osób.
- Wiem, że wykonujecie bardzo ciężką pracę. Przekonuję się o tym zwłaszcza we wtorki, gdy w dzień interesanta przychodzą do mnie ze swoimi problemami mieszkańcy - powiedział Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic.
Finster przeprosił pracowników. - Wiem, że od czterech lat nie dostaliście podwyżki, zresztą podobnie jak inni - powiedział. - Dziś otrzymujecie nagrody, a do tematu podwyżek, o które dopytujecie, wrócimy w przyszłym roku. Postaram się być tak dobry jak wójt Zbigniew Szczepański - zażartował burmistrz, nawiązując do argumentów pracowników MOPS-u, którzy wykazali, że ich koleżanki i koledzy w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej zarabiają więcej.
Życzenia w imieniu swoim, jak i całej rady, złożyła też szefowa komisji społecznej Joanna Warczak.