
Do końca czerwca trzeba było dostosować wynagrodzenia do nowych przepisów. W większości gmin radni robili wszystko, aby burmistrzowie i wójtowie stracili jak najmniej. Nawet jeśli wynagrodzenia zasadnicze trzeba było obniżyć, to rekompensowano to dodatkami, które maksymalnie zostały podniesione.

Dla Leszka Duszyńskiego zmiany przepisów oznaczają stratę blisko tysiąca złotych miesięcznie. Wynagrodzenie zasadnicze burmistrza Mogilna wynosi teraz 4800 zł, do tego trzeba doliczyć dodatek funkcyjny - 2100 zł, dodatek specjalny - 2760 zł oraz 960 zł za "wieloletnią pracę". W sumie daje to 10620 zł.
Do czerwca włodarz dostawał 5700 pensji zasadniczej, 1995 zł dodatku funkcyjnego, ponad 3 tysiące dodatku specjalnego oraz dodatek za wieloletnią pracę.

Znacznie mniej na zmianach stracił starosta mogileński Tomasz Barczak. Pensja zasadnicza starosty to po zmianach 4700 zł, dodatek funkcyjny 1800 zł, dodatek specjalny - 2200, do tego 20 procent wynagrodzenia zasadniczego, jako dodatek za wieloletnią prace. Daje to w 9640 zł brutto.
Poprzednio Tomasz Barczak zarabiał - 4900 zł zasadniczej pensji, 1800 dodatku funkcyjnego i 2010 zł specjalnego oraz za wieloletnią pracę.

Wójt gminy Dąbrowa, Marcin Barczykowski również nie odczuje specjalnie w portfelu zmiany w przepisach o wynagradzaniu samorządowców. Będzie zarabiał 20 zł mniej. W czerwcu rada gminy przyjęła regulację wynagrodzenia.zasadnicza wójta wynosi teraz 4700 zł.tego dochodzą dodatki - funkcyjny, wynoszący 1900 zł, specjalny - 1386 zł oraz za wieloletnią pracę 940 zł. To w sumie daje sumę - 8926 zł. Wcześniej - od 2015 roku włodarz zarabiał 4455 zł wynagrodzenia zasadniczego, 1090 zł dodatku funkcyjnego, 1309 zł - specjalnego oraz 1091 za wieloletnią pracę. Dawało to w sumie 8945 zł brutto.