To już druga wizyta uczniów z Heinrich-Bw grodzie nad Brdą. Po raz pierwszy gościli tu w czerwcu ubiegłego roku. Jak zwykle czeka na nich mnóstwo atrakcji.
Z całą pewnością niemieccy goście nie przypuszczali, że w Polsce nauczą się wyrabiać masło. A tymczasem nie tylko sami je przygotowali, ale też mogli się podelektować jego smakiem. Taka okazja spotkała ich w poniedziałek podczas festynu, prezentującego nasze zwyczaje z przełomu XIX i XX wieku, który odbył się w Osieku. Wczoraj gościli w bydgoskim ratuszu. Teraz z niecierpliwością czekają na weekendową wycieczkę do Torunia i Trójmiasta. Ale to jeszcze nie koniec. Koniecznie zobaczyć muszą wszystkie najciekawsze zakątki Bydgoszczy i Myślęcinek. Do Niemiec wrócą w niedzielę.
Wizyta w Polsce to nie tylko wycieczki poza miasto. Trochę trzeba też posiedzieć w szkolnej ławie. Jutro polskich i niemieckich gimnazjalistów czeka wspólna lekcja języka angielskiego. Potem na specjalnych warsztatach zastanawiać się będą "Co nas łączy, co nas dzieli?". A tematów do dyskusji nie powinno zabraknąć. _- Uczniowie w grupach mieszanych będą rozmawiać m.in. o swoich idolach czy najważniejszych postaciach XX wieku. Następnie namalują plakaty ilustrujące wypowiedzi - _wyjaśnia Aleksandra Górna, germanistka.
Niemieccy goście zamieszkali w rodzinach polskich uczniów. Bardzo dobrze się ze sobą czują. - _Jestem przekonana, że nawiążą trwałe przyjaźnie. Już teraz zostaliśmy zaproszeni do D- _dodaje Aleksandra Górna. Bydgoszczanie na pewno pojadą, gdyż marcową i grudniową wizytę u sąsiadów zza Odry wspominają bardzo mile i dziękują za pomoc finansową organizacji "Polsko Niemiecka Współpraca Młodzieży".
