Ścieżka, która wiedzie przez polanę między ulicami Wojska Polskiego, a Modrakową, jest uczęszczana przez mieszkańców już od ponad dwóch dekad. Po latach płytki chodnikowe, którymi jest wyłożona, zdążyły już popękać. Na tyle, że chodzenie tamtędy stało się uciążliwe.
- Mam już swoje lata, za tydzień skończę 77 lat - mówi Stefan Ruczaj, który mieszka przy ulicy Modrakowej. - Jestem jeszcze w pełni sprawny, ale wielu moich sąsiadów już nie. Niedawno koleżanka potknęła się i przewróciła, po prostu nie zauważyła, że jedna z płytek chodnikowych była połamana. To chyba nie jest duży koszt dla miasta, by chociaż częściowo wyremontować nasza ścieżkę do Wojska Polskiego.
W ratuszu nie odmawiają pomocy mieszkańcom Wyżyn. Nie deklarują też, że ścieżka zostanie naprawiona od zaraz.
- Najpierw musimy sprawdzić, kto jest właścicielem terenu, przez który biegnie skrót - zapowiada Krzysztof Kosiedowski z zespołu prasowego bydgoskiego ratusza. - Możliwe, że wiele lat temu mieszkańcy sami wyłożyli tę ścieżkę płytkami. Ustalimy, kto jest odpowiedzialny za stan tej dróżki.